Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 12.01.2017

Pracodawcy zapłacą więcej? Presja płacowa rośnie, ale...

W tym roku średnie wynagrodzenie ma wzrosnąć – według prognoz Narodowego Banku Polskiego – o 5 procent. Wzrostu płac oczekuje ponad połowa pracowników, wynika z badania Monitor Rynku Pracy. Podwyżki planują też pracodawcy – 38 proc. średnich i dużych firm ankietowanych przez Grant Thornton.
Posłuchaj
  • O spodziewanym wzroście wynagrodzeń mówili w radiowej Jedynce: Monika Smulewicz z Grant Thornton, Piotr Mazurkiewicz, partner w grupie HRK i dr Przemysław Kwiecień, główny analityk X Trade Brokers (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

To najwięcej od siedmiu lat, odkąd takie badanie przeprowadzamy, mówi Monika Smulewicz z Grant Thornton.

Monika Smulewicz Pracodawcy zaczynają konkurować o pracowników. A czym najlepiej można konkurować? Warunkami pracy, jak również wynagrodzeniem.

- Bardzo niska stopa bezrobocia, niska podaż pracowników o pożądanych kompetencjach na rynku pracy powodują, że pracodawcy zaczynają konkurować o pracowników. A czym najlepiej można konkurować? Warunkami pracy, jak również wynagrodzeniem. Jedna rzecz to deklaracje firm w takim badaniu, a druga to namacalny dowód. Jednak naprawdę bardzo dużo firm zgłasza się do nas z prośbą o przygotowanie od stycznia wynagrodzeń pracowników – zaznacza rozmówczyni radiowej Jedynki.

Napływ pracowników ze Wschodu 

Piotr Mazurkiewicz Pod jednym względem będzie presja płacowa, ale niekoniecznie się ona ziści ze strony pracodawców.

Zdaniem Piotra Mazurkiewicza, partnera w grupie HRK, z jednej strony obserwujemy poprawę na rynku pracy i presję płacową, z drugiej strony, mamy napływ nowych pracowników zza wschodniej granicy.

- To w jakiś sposób ogranicza presję płacową. Mówi się oczywiście o wskaźniku, który może wynieść prawie 5 proc., jeśli chodzi o dynamikę wzrostu wynagrodzeń. Natomiast to naprawdę będzie zależało od kilku czynników. Pod jednym względem będzie presja płacowa, ale niekoniecznie się ona ziści ze strony pracodawców. To już zależy od konkretnej sytuacji, gdzie ten pracodawca się znajduje i jaki ma status, czy jak zachowuje się jego lokalny rynek pracy, a nie w skali ogólnopolskiej – uważa ekspert.

Płace rosną, ale ceny też 

Pytanie też, czy odczujemy w ogóle wzrost płac, bo jednocześnie zaczynają rosnąć ceny towarów i usług?

- Prognozowana inflacja to 1 – 2 proc. Przy założeniu, że wzrost wynagrodzeń będzie ok. średnio ok. 5 proc., to i tak ciągle jednak ten wzrost wynagrodzeń będzie wyższy niż planowana inflacja. Zostaje nam ten margines między 1 – 2 proc. a 5 proc. – wyjaśnia Monika Smulewicz.

„Efekt drugiej rundy”

Dr Przemysław Kwiecień Wzrost inflacji może wywołać „efekt drugiej rundy”.

Dr Przemysław Kwiecień, główny analityk X Trade Brokers, zwraca uwagę, że jeśli podwyżki wynagrodzeń nie idą w parze ze zwiększeniem wydajności pracy, to jeszcze bardziej napędza to inflację. Bo wtedy przedsiębiorcy muszą podwyższać też ceny swoich produktów.

- Wzrost inflacji może wywołać „efekt drugiej rundy”. Polegać miałoby to na tym, że pracownicy będą bardziej naciskać na wyższe płace, to z kolei zwiększy oczekiwanie inflacji w dłuższym terminie – uważa analityk.

Ciekawy wątek dotyczący podwyżek płac wyłania się z badania portalu Praca.pl.

Okazuje się, że choć oczekujemy podwyżek, to aż 27 proc. ankietowanych boi się o nie zapytać. Z kolei 36 proc. badanych zapytało, ale z negatywnym rezultatem. ​

Karolina Mózgowiec, awi