Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Borys 21.02.2017

E-rewolucja na polskich drogach. Wicepremier Mateusz Morawiecki: Polska może być pionierem i liderem elektromobilności

Polska może stać się pionierem i liderem elektromobilności - przekonywał w poniedziałek w Warszawie wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że niebawem po polskich drogach będzie jeździło 1000 elektrycznych autobusów.
Posłuchaj
  • W ciągu najbliższych lat w Polsce znacząco ma się zwiększyć liczba autobusów elektrycznych, oprócz tego do 2025 roku po polskich drogach ma jeździć milion osobowych samochodów elektrycznych. Zakłada to program elektromobilności, który niedługo ma przyjąć rząd (IAR)
  • Wiceprezydent Poznania, Maciej Wudarski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że decyzja o inwestycji w elektryczne autobusy nie jest łatwa (IAR)
Czytaj także

Polski Fundusz Rozwoju (PFR) podpisał w poniedziałek list intencyjny m.in. z resortem rozwoju i energii, a także samorządami reprezentującymi 41 polskich miast i gmin w sprawie rozwoju elektromobilności. Porozumienie podpisały też Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).

Samorządowcy zadeklarowali też chęć zakupu łącznie 780 autobusów elektrycznych do 2020 roku. To 16 proc. ich łącznego taboru autobusowego, który wynosi 5 tys. sztuk. To zarazem 7 proc. w odniesieniu do liczby wszystkich autobusów miejskich w Polsce (ok. 11,5 tys. sztuk).
Wicepremier Morawiecki powiedział, że dzięki tej deklaracji z "30 czy 40 autobusów elektrycznych jeżdżących po polskich drogach będzie ich ok. 1000". Jak mówił, świat stoi u progu rewolucji transportowej, której Polsce "nie wolno" przespać. Dodał, że obecnie po świecie jeździ milion samochodów elektrycznych, w 2040 r. - według wszelkich analiz - ma ich być 500 mln. - Chcemy z tej rewolucji skorzystać, chcemy być w awangardzie zmian - mówił.

5 tys. nowych miejsc pracy

W ramach Programu E-bus, przy współpracy z ministerstwami oraz agencjami rządowymi powstaje system, który przyczyni się do stworzenia polskiego rynku autobusów elektrycznych o wartości ok. 2,5 mld zł rocznie, dostarczającego ok. 5 tys. nowych miejsc pracy.
Celem programu jest wyprodukowanie autobusu elektrycznego składającego się w głównej mierze z polskich komponentów, dostępnego cenowo, efektywnego w eksploatacji. Aspiracją programu jest sprzedaż autobusów elektrycznych na poziomie ok. tysiąca sztuk rocznie, stworzenie rozpoznawalnej globalnie marki oraz zbudowanie mocnej pozycji eksportowej do 2025 roku. Program zakłada ponadto wprowadzanie na polskie drogi 1000 autobusów elektrycznych do 2021 r.

Kluczowy projekt Planu Morawieckiego

Rozwój sektora elektromobilności jest jednym ze ważniejszych projektów zapisanych w uchwalonej w ub. tygodniu w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Zakłada ona, że do 2025 r. po polskich drogach ma jeździć 1 mln pojazdów elektrycznych, zaś rozwój elektromobilności miałby pociągnąć za sobą rozwój innowacyjnego przemysłu; konieczny też będzie rozwój sieci elektroenergetycznych.

Program ma się składać z trzech faz

Pierwsza zakłada, że do 2018 r. zostanie przyjęta ustawa o elektromobilności oraz nastąpi skoncentrowanie finansowania publicznego. Druga faza, zaplanowana na lata 2019-2020, zakłada budowę odpowiedniej infrastruktury i komercjalizację badań w tym obszarze. W trzeciej zaś, w latach 2020-2025, zakłada się stopniowe osiąganie dojrzałości przez rynek elektromobilności wraz ze stopniowym wycofywaniem elementów wsparcia.
Wiceminister energii Michał Kurtyka zapowiedział, że w "najbliższych dniach Rada Ministrów przyjmie program rozwoju elektromobilności", zaś "niedługo" do konsultacji społecznych trafi ustawa o elektromobilności. Jak podkreślił, ma ona stworzyć "konstytucję dla elektromobilności".


Czytaj dalej
9991a1eb-b7ce-4c16-985c-93e9ed06ec8c.jpg
Samochód elektryczny dla każdego? Potrzebne zachęty

Jak mówił Kurtyka, patronem programu elektromobilności jest szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski, zaś w Komitecie Sterującym są wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz jako wiceprzewodnicząca i on sam jako przewodniczący. Jak wyjaśnił, pod "parasolem komitetu" działają resorty rozwoju, finansów, nauki, infrastruktury, MON, energii i rozwoju; towarzyszą im instytucje finansujące i wdrażające - m.in. NCBiR, NFOŚiGW oraz PFR.
Wiceminister Emilewicz powiedziała PAP, że do 2020 r. na rozwój programu elektromobilności planowane jest 19 mld zł. Rząd chce, aby udział floty autobusów miejskich w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców wzrósł do 10 proc., co dałoby ok. 1000 autobusów elektrycznych jeżdżących po Polsce. zakłada też wzrost udziału polskich firm w krajowej produkcji części w tym segmencie transportu z obecnych 30 proc. do 70 proc.
Z kolei Kurtyka podkreśli, że spółki energetyczne do 2020 r. planują wydać 40 mld zł na modernizacje sieci elektroenergetycznych, a bez owej modernizacji nie może być mowy o rozwoju pojazdów elektrycznych.

To ambitne plany, ale możliwe do zrealizowania

Bartłomiej Derski z portalu wysokienapiecie.pl uważa, że zapewne najłatwiej będzie zrealizować te założenia w przypadku autobusów elektrycznych. Dodał, że już teraz produkujemy części do tego typu pojazdów. Obecnie po naszym kraju jeździ 31 autobusów tego typu. Według założeń, rocznie ma być produkowanych tysiąc. - To ambitne plany, ale gdzieś koło tej liczby możliwe do zrealizowania - ocenił.
Bartłomiej Derski uważa, że w przypadku rynku samochodów elektrycznych na razie barierą w jego rozwoju może być wysoka cena tego typu pojazdów. Z czasem, w jego opinii, ta tendencja będzie się zmieniać.

abo