Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 27.02.2017

Mieszkanie Plus. "Za tańsze lokale zapłacimy wszyscy"

Mieszkania na wynajem wybudowane w ramach Narodowego Programu Mieszkaniowego, tzw. Mieszkania Plus, mogą być tańsze od rynkowych, ale zapłacimy za to my wszyscy, mówili goście „Pulsu gospodarki” w Polskim Radiu 24.
Posłuchaj
  • Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli: Piotr Soroczyński główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Adam Ruciński, szef firmy doradczej BTFG (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Puls gospodarki cz. 2 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli: Piotr Soroczyński główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Adam Ruciński, szef firmy doradczej BTFG (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Ustawa o Narodowym Funduszu Mieszkaniowym prawdopodobnie już w tym tygodniu trafi do Sejmu. Narodowy Fundusz Mieszkaniowy ma ważną składową program Mieszkanie Plus. Fundusz ma być  bankiem ziemi, w którym będą gromadzone grunty z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe. Będą to grunty zarówno w większych miejscowościach, jak i małych gminach. Fundusz będzie gospodarował tymi gruntami, które zostaną przekazane przez państwowe instytucje czy agencje. Ziemie, które wnoszą miasta, będą wyceniane w zależności od indywidualnych cech lokalizacji i uwarunkowań inwestycyjnych.

Nie wiemy jeszcze, jaki będzie koszt takiej inwestycji i jakie to będą dokładnie grunty i nad tym trzeba się zastanowić, bo nie wiadomo, czy takie rozwiązanie będzie atrakcyjne dla potencjalnych wynajmujących,  tłumaczy Piotr Soroczyński główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.

Piotr Soroczyński Skoro deweloperzy nie rzucają się na takie tanie grunty, to widać, że nie do końca zawsze taka oferta będzie spotykała się z dużym zainteresowaniem.

- Jeżeli to będą grunty najlepsze, które  normalnie w sytuacji komercyjnej mogłyby kosztować bardzo dużo, to oczywiście tam z tymi mieszkaniami z programu może być znacząco taniej. Jeżeli będziemy mówili o gruntach, które teraz są znacznie mniej atrakcyjne, bo są w takim miejscu, że ludzie się nie spodziewają, że tam można mieszkać i nie bardzo tam chcą mieszkać, to oferta komercyjna też mogłaby się pojawić. Kupić grunt sąsiedni, który też jest nieatrakcyjny, nie do końca spełnia oczekiwania potencjalnych kupujących, czy wynajmujących, i też tam budować. Skoro deweloperzy nie rzucają się na takie tanie grunty, to widać, że nie do końca zawsze taka oferta będzie spotykała się z dużym zainteresowaniem. Teraz pytanie, jakie to będą grunty w programie i na ile atrakcyjne dla potencjalnych mieszkających – zastanawiał się Piotr Soroczyński.


Posłuchaj
00:53 [i] 27.02 PULS - KUKE_13471993_2017-02-27T12-32-38.000.1350.mp3 Piotr Soroczyński: pytanie, jakie to będą grunty w programie i na ile atrakcyjne dla potencjalnych mieszkających

 

Inwestycje mieszkaniowe mają być realizowane na zasadach rynkowych na nieruchomościach będących obecnie w posiadaniu jednostek samorządu terytorialnego, Skarbu Państwa, spółek z jego udziałem oraz inwestorów prywatnych, z wykorzystaniem finansowania z funduszu zarządzanego przez BGK Nieruchomości S.A.

Państwo ma odpowiednie zasoby, którymi może się podzielić, ale jak mówi Adam Ruciński, szef firmy doradczej BTFG, wiąże się to z dodatkowymi kosztami.

Adam Ruciński Za tę różnicę między tym, co płacimy na rynku, a tym co zaoferuje państwo, ktoś musi zapłacić.

- Skarb Państwa dysponuje naszym dobrem, dobrem społecznym, które posiada. Jeżeli państwo będzie chciało udostępnić komuś ten grunt, to przekazuje pewną wartość z naszego ogólnego zasobu osobom wskazanym. Zawsze się rodzi pytanie, dlaczego, na jakich warunkach. To też jest koszt. Ja jestem zwolennikiem bardziej wspomagania ze strony państwa, jakiś form pomocy państwa również rodzinom, a nie budowania jakiegoś systemu. Jeżeli duży system, to są też olbrzymie nakłady, a my jako społeczeństwo już pewne nakłady ponosimy. Jeżeli spojrzymy na kwestię obniżenia wieku emerytalnego i program „Rodzina 500+”, to już niesie za sobą olbrzymie wydatki. Jeżeli chcemy je zwiększać i ponosić kolejne obciążenia, to ktoś musi za to zapłacić. Z jednej strony chciałbym, żeby było takie wsparcie, bo budownictwo to jest siła napędowa całej gospodarki, ale z drugiej strony obciążenia rosną. Jeżeli więc chcemy skierować do społeczeństwa taką informację, że w tym programie będzie taniej, to powiedzmy wprost, że za tę różnicę ktoś będzie musiał zapłacić. Jeżeli państwo ma ochotę zapłacić, bo uważa, że to będzie stymulowało rozwój i skłonność obywateli do pozostania w kraju i pracowania na rzecz kraju, to jest to dobre rozwiązanie. Ale za tę różnicę między tym, co płacimy na rynku, a tym co zaoferuje państwo, ktoś musi zapłacić – podkreślał Adam Ruciński.


Posłuchaj
01:23 [i] 27.02 PULS - BTFG_13471990_2017-02-27T12-56-11.000.1350.mp3 Adam Ruciński: Skarb Państwa dysponuje naszym dobrem, dobrem społecznym, które posiada

 

Zdaniem Mariusza Pawlaka, głównego ekonomisty Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, państwo powinno wspierać obywateli, ale przez określony czas.

Mariusz Pawlak Dajmy się ludziom bogacić, przestańmy z tą ciągłą interwencją państwa przez zwiększanie obciążeń, utrudnianie chociażby działalności gospodarczej.

- Nie zaspokajać potrzeb docelowo, tylko w sytuacji, gdy obywatel znalazł się np. w sytuacji losowej, to go wesprzeć, ze swojego zasobu mieszkaniowego udostępnić mu mieszkanie do momentu, kiedy nie podniesie się z tej tragicznej sytuacji. A nie rozwiązywać to długofalowymi procesami, które z jednej strony zaburzą konkurencję, z drugiej strony będą podawały, że te mieszkania będą najtańsze, bo takie jest prawo o zamówieniach publicznych, więc za pięć lat takie lokale będą wymagały remontu. Jak tego Funduszu nie będzie, to dopiero będzie tragedia z tymi ludźmi, którzy w takich mieszkaniach będą mieszkali. Tam, gdzie państwo zaczyna budować, zaczyna ingerować w gospodarkę, pojawia się problem. A jak go rozwiązać? Dajmy się ludziom bogacić, przestańmy z tą ciągłą interwencją państwa przez zwiększanie obciążeń, utrudnianie chociażby działalności gospodarczej. Ludzie się wzbogacą, sami kupią mieszkania i będą bardziej szczęśliwi – mówił Mariusz Pawlak.


Posłuchaj
00:52 [i] 27.02 PULS - ZPP_13472006_2017-02-27T12-53-40.000.1350.mp3 Mariusz Pawlak: tam, gdzie państwo zaczyna budować, zaczyna ingerować w gospodarkę, pojawia się problem

 

Program Mieszkanie Plus ma się opierać na trzech filarach: mieszkania budowanych na gruntach Skarbu Państwa – tzw. Narodowym Funduszu Mieszkaniowym, wsparciu budownictwa społecznego oraz wsparciu oszczędzania na cele mieszkaniowe.

Justyna Golonko, awi