Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 16.03.2017

Wzrosty na giełdach, umocnienie kursu euro po decyzji Fed i wyborach w Holandii. Ekonomiści: dobry prognostyk na przyszłość

Za nami prawdopodobnie dwa najgorętsze wydarzenia marca. W środę wieczorem amerykańska Rezerwa Federalna, zgodnie z prognozami analityków, podniosła o 25 punktów bazowych stopy procentowe w USA. Dowiedzieliśmy się również, że wybory parlamentarne w Holandii wygrała Partia Ludowa obecnego premiera Marka Ruttego. Na te wiadomości pozytywnie zareagowały rynki. To dobry sygnał przed kolejnymi europejskimi wyborami, oceniają goście „Pulsu gospodarki”.
Posłuchaj
  • Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli: Izabela Kozakiewicz, prezes Business Review Plus; Marcin Mrowiec, główny ekonomista Pekao SA; Maciej Stańczuk, wiceprezydent Pracodawców RP (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Puls gospodarki cz. 2 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli: Izabela Kozakiewicz, prezes Business Review Plus; Marcin Mrowiec, główny ekonomista Pekao SA; Maciej Stańczuk, wiceprezydent Pracodawców RP (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Na te wiadomości euro zareagowało umocnieniem, zauważa Izabela Kozakiewicz, prezes Business Review Plus.

Izabela Kozakiewicz Jest to pierwsza jaskółka, która wiosny nie czyni, ale też dobry sygnał przed kolejnymi wyborami.

- Jest to pierwsza jaskółka, która wiosny nie czyni. Ale jest to też dobry sygnał, który jest początkiem innych wyborów, które będziemy zaraz obserwować w kolejnych krajach. Na rynku walutowym pokazała nam się bardzo ciekawa sytuacja, to, co się działo z eurodolarem, mimo tego, że Fed podjął decyzje, które były już prognozowane. Ruchy na rynku były zaskakujące. A to, co dzieje się dzisiaj, czyli taka konsolidacja, która wcale nie jest odreagowaniem wczorajszego ruchu, potwierdza tylko to,  że ta reakcja rynków zarówno na to, co się działo w Europie, jak i na to, co działo się w USA, jest reakcją silną – zauważa Izabela Kozakiewicz.

Wzrosty indeksów giełdowych

Marcin Mrowiec, główny ekonomista Pekao SA, dodaje, że oprócz umocnienia kursu euro, w reakcji na środowe rozstrzygnięcia mogliśmy również zaobserwować wzrosty indeksów giełdowych oraz paradoksalnie spadek rentowności obligacji.

Marcin Mrowiec Prezes Fed zdecydowała się uspokoić rynki, podtrzymano prognozę trzech podwyżek w tym roku i trzech w roku kolejnym.

- Jeżeli chodzi o euro i dolara, to tutaj mieliśmy do czynienia ze złożeniem dwóch ruchów. Jednym to była decyzja Fed. To, że podwyżka będzie, to było przesądzone. Natomiast pozostawało pytanie, czy Fed będzie decydował się na dalsze zaostrzanie retoryki i zmianę projekcji podwyżek stóp procentowych. Prezes Fed zdecydowała się uspokoić rynki, podtrzymano prognozę trzech podwyżek w tym roku i trzech w roku kolejnym. Prezes Yellen starała się utwierdzić inwestorów w przekonaniu, że stopy są podnoszone, dlatego że jest dobrze, więc rynki powinny zareagować pozytywnie, i tak też zrobiły. Mieliśmy do czynienia ze wzrostem indeksów giełdowych, a także ze spadkiem rentowności obligacji, co jest trochę paradoksalne, ale trzeba wziąć pod uwagę, ile te obligacje straciły wcześniej i to, że obawiano się, że ta retoryka Fed zostanie zaostrzona. W tym sensie to jest uzasadnione - wyjaśnia Marcin Mrowiec.

Teraz rynki czekają na kolejne wybory

Jak dodaje gość „Pulsu gospodarki” teraz rynki czekają na kolejne wybory i będą reagować w zależności, od ich wyniku. A to, że w Holandii nie wygrali populiści, sprzyja euro, podkreśla Marcin Mrowiec.

Przed nami jeszcze kluczowe wybory we Francji, później w Niemczech, a w perspektywie również wybory we Włoszech. Pojawia się zatem pytanie, na ile to umocnienie euro będzie trwałe.

Optymistą, co do wyników kolejnych wyborów europejskich i ich wpływu na rynek walutowy, jest Maciej Stańczuk, wiceprezydent Pracodawców RP.

Maciej Stańczuk Wynik wyborów w Holandii to bardzo istotny sygnał, wskazówka dla tego, co się będzie działo w najbliższych miesiącach.

- Wynik wyborów w Holandii to bardzo istotny sygnał, wskazówka dla tego, co się będzie działo w najbliższych miesiącach. Tutaj jestem optymistą, że nawet we Francji wszystko powinno odbyć się już w ciągu 2 – 3 miesięcy w sposób przewidywalny i dobry dla Europy. Dojście do władzy Le Pen (kandydatka na stanowisko prezydenta Francji – przyp. red.) byłoby gigantycznym zagrożeniem dla projektu europejskiego, biorąc pod uwagę jej zapowiedzi wyjścia ze strefy euro. To powinno dać asumpt do dyskusji, która ostatnio w Polsce wydaje się odżywać, o sensie przyjęcia euro, która jest bardzo ważna dla naszej gospodarki i dla perspektyw rozwojowych w najbliższej dekadzie, a może i dłużej. I jeśli rzeczywiście perspektywa dojścia populizmu do władzy we wszystkich najważniejszych krajach, lokomotywach UE, zostanie w 2017 roku oddalona, na co wiele wskazuje, to ta dyskusja dotycząca gospodarki polskiej i naszych wyborów w odniesieniu do euro będzie kluczowa – podkreśla Maciej Stańczuk.

W środę wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki mówił jednak, że kwestię ewentualnego przyjęcia euro przez Polskę można rozważać dopiero za 10 – 20 lat, gdy nasz kraj będzie bardziej podobny do krajów strefy euro pod względem wielu parametrów makro- i mikroekonomicznych.

Błażej Prośniewski, Anna Wiśniewska