Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 16.03.2017

GUS o wynagrodzeniu i zatrudnieniu w lutym. Średnia pensja wyniosła 4 tysiące 304 złote i 95 groszy

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w lutym wzrosło o 4,6 procent rok do roku. Natomiast przeciętne wynagrodzenie brutto było w ubiegłym miesiącu o 4 procent wyższe niż rok wcześniej i wyniosło 4 tysiące 304 złote i 95 groszy.
Posłuchaj
  • Wynagrodzenia i zatrudnienie w firmach powinny w dalszym ciągu rosnąć. Prezes Związku Maklerów i Doradców Paweł Cymcyk uważa, że dzisiejsze dane Głównego Urzędu Statystycznego powinny pokazać kontynuację trendu, który był widoczny w poprzednich miesiącach./IAR/.
  • Paweł Cymcyk dodał, że na pewno na realny wzrost wynagrodzeń wpływa inflacja. W lutym, liczona rok do roku, wyniosła 2,2 procent./IAR/.
Czytaj także

Opublikowane przez GUS informacje dotyczą przedsiębiorstw, które zatrudniają powyżej 9 pracowników.

Zaskoczenia nie było

Dane z rynku pracy nie są niespodzianką. Potwierdzają utrzymywanie się korzystnych tendencji, napisał w komentarzu Piotr Dmitrowski z BGK.

Wzrost dochodów pozwoli na zwiększenie konsumpcji gospodarstw domowych

Jak w nim czytamy, kondycja rynku pracy pozostaje na tyle dobra, aby gospodarstwom domowym zapewniać wzrost dochodów rozporządzalnych (w lutym około 6,5 proc. rdr) pozwalający na zwiększanie konsumpcji.

Presja płacowa wpłynie na wzrost cen

Uważamy, że presja płacowa nie pozostanie bez wpływu na dynamikę cen. Słabnące bariery popytowe ułatwiają bowiem firmom przerzucanie rosnących kosztów płac na konsumenta, napisał ekonomista.

W ciągu miesiąca przybyło aż 17 tys. etatów

Jak komentują analitycy mBanku, w ujęciu miesięcznym zatrudnienie przyrosło aż o 17 tys. etatów.

Powiedzieć, że to rekord z ostatnich 10 lat to nic nie powiedzieć. Wzrost zatrudnienia w lutym o 22-23 tys. etatów odnotowano w 2008 i 2007 roku, ale przy zdecydowanie niższym skoku zatrudnienia w styczniu (około 100 tys. vs 161 tys. ostatnio). Dla przypomnienia, były to punkty startowe do wystrzelenia dynamiki płac w okolice niemal dwucyfrowe i to przy znacznie wyższej stopie bezrobocia (szczególnie tej liczonej jako BAEL).

Rynek pracy w zasadzie jest już rynkiem pracownika

Co do płac, mBank pisze, że kluczowa była w tym przypadku arytmetyka dni roboczych oraz bazy statystyczne w poszczególnych kategoriach (zakwaterowanie i gastronomia). Jak zwykle niewiele można powiedzieć o odczycie na podstawie szczątkowej informacji GUS.

Warto jednak w tym miejscu po raz kolejny przedstawić nasz punkt widzenia, że rynek jest już w zasadzie rynkiem pracownika (wbrew temu, co w obecnej chwili sądzi NBP) i płace gotowe są do wystrzału w górę.

Argumenty o długim czasie poszukiwania pracy ferowane przez NBP już w tym momencie nas nie przekonują. Skoro firmy są w stanie w bardzo szybkim tempie zwiększać zatrudnienie, długi czas poszukiwania pracy jest zapewne bardziej wyrazem zmian strukturalnych w gospodarce i niedopasowania struktury popytu z podażą (być może w grę wchodzą też oszczędności kosztowe, których firmy szukają na potęgę wśród pracowników ze wschodu; co ciekawe struktura wykształcenia migrantów standardowo przewyższa tę panującą obecnie w kraju) i tym bardziej świadczy o tym, że cykliczny skok dynamiki płac wydarzy się lada chwila (co ciekawe – jak pamiętamy z 2006 i 2007 roku – przyjdzie on w sposób absolutnie nieoczekiwany i pojawi się nagle).

Dobra kondycja rynku pracy

Według analityków z Raiffeisen Bank Polska luty dostarczył kolejne dowody na dobrą kondycję rynku pracy. Ich zdaniem realny fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw wzrósł w lutym o około 6,5 proc. rdr, co jest dobrym wynikiem, jednak niższym niż 7,1 proc. rdr zanotowane przed miesiącem.

Analitycy zauważają, że dynamika realnego funduszu płac w przedsiębiorstwach jeszcze w połowie ubiegłego roku sięgała 9 proc. rdr.

Wzrost płac dotknie najbardziej wykwalifikowanych pracowników

"Wyraźnie widać tu wpływ rosnącej inflacji, która jak dotąd nie znajduje odzwierciedlenia w wyższej dynamice wynagrodzeń. Przy wyraźnych brakach siły roboczej na rynku pracy wzrost inflacji najprawdopodobniej znajdzie w końcu odbicie w dynamice płac, jednak póki co rysuje się scenariusz, w którym efekt ten będzie niewielki. Wzrost płac może bowiem dotknąć jedynie grupy najbardziej wykwalifikowanych pracowników" - napisano w komentarzu.

Według analityków czynnikiem ograniczającym wzrost wynagrodzeń będzie natomiast duży napływ pracowników zagranicznych, których oczekiwania płacowe są mimo wszystko niższe

Wcześniej ekonomiści mówili o przekroczeniu progu 4300 zł

Wcześnienj ekonomiści mówili, że niespodzianki nie będzie i trend rosnący zostanie utrzymany - średnia pensja brutto przekroczy 4300 zł przy rosnącym zatrudnieniu.

Tak uważał prezes Związku Maklerów i Doradców Paweł Cymcyk, który oceniał, że dzisiejsze dane Głównego Urzędu Statystycznego powinny pokazać kontynuację trendu, który był widoczny w miesiącach poprzednich.

− Najlepiej o tym może świadczyć wzrost średniej pensji, która w lutym powinna przekroczyć 4 300 zł. brutto" - powiedział Paweł Cymcyk.

W styczniu średnie wynagrodzenie brutto w firmach zatrudniających powyżej 9 osób wynosiło 4 277 złotych 32 grosze.

IAR, PAP, BGK, mBank,jk