Unijne pieniądze są niezbędne do podtrzymywania prac w gospodarstwach - podkreślił szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski. Zaapelował do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o możliwie szybkie przekazywanie środków.
- Problem polega na tym, że rolnicy chcą już wyjeżdżać w pole, ale nie mają czasem pieniędzy na paliwo. Nie mogą też do końca zaopatrywać się w nawozy czy środki ochrony roślin - tłumaczył związkowiec.
Wszystkie dopłaty bezpośrednie, także rolno-środowiskowo-klimatyczne zostaną wypłacone do końca czerwca br. - zapewnił w czwartek wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki. Poinformował, że jest rozważane przesunięcie terminu składnia wniosków na ten rok.
Jak mówił Zarudzki na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa, od 1 grudnia do 11 maja br. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła łącznie 13,46 mld zł tj. 91 proc. całej koperty finansowej. Podkreślił, że "jest to kwota znacząco wyższa, o 2,25 mld zł od kwoty płatności zrealizowanej za rok 2015".
- Zgodnie z zapewnieniami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zostanie dochowany termin płatności przypadający na dzień 30 czerwca br. - powiedział Zarudzki.
Wiceminister przyznał jednak, że są problemy z wypłatą płatności obszarowych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich tj. dopłat rolno-środowiskowo-klimatycznych oraz z tzw. dopłat ONW (dla gospodarstw mających trudne warunki gospodarowanie).
Zaznaczył, że do czwartku wypłaty dopłat ONW wyniosły 1,19 mld zł, co stanowi 90,7 proc. szacowanej kwoty płatności. Jeżeli chodzi o płatności rolno-środowiskowe z PROW 2017-2013 (tj. zaległych zobowiązań) ARiMR przekazała rolnikom ponad 528 mln zł (73 proc. kwoty), a w ramach nowych płatności rolno-środowiskowo-klimatycznych oraz dopłat dla rolnictwa ekologicznego (PROW 2014-2020). Szacuje się, że kwota tych płatności wyniesie odpowiednio 330 mln oraz 156 mln zł. Dodał, że o takie dopłaty starało się prawie 25 tys. rolników i 7,7 tys. w ramach rolnictwa ekologicznego.
"Opóźnień nie będzie"
Na decyzję o przyznaniu dopłat czeka jeszcze prawie 50 tysięcy wnioskodawców - szacowała na początku tygodnia Jolanta Dobiesz z Departamentu Płatności Bezpośrednich ARiMR.
- Na decyzje czekają osoby, które miały przeprowadzone kontrole na miejscu i sporządzane są jeszcze w ich sprawach raporty. Dodatkowo czekamy też na dokumentację od spadkobierców osób, które wnioskowały o dopłaty, ale niestety zmarły przed otrzymaniem funduszy - precyzuje.
Jolanta Dobiesz zapewnia, że nie ma zagrożenia, iż płatności będą trafiały do rolników z opóźnieniem.
- Mimo pojawiających się w mediach publikacji, stan realizacji dopłat za rok ubiegły jest lepszy, niż rok wcześniej. Na tym etapie przekazaliśmy rolnikom o 2,3 miliarda złotych środków więcej - szacuje.
IAR/PAP, awi