Rekruterzy mają zatem pełne ręce roboty, a pomóc im mogą pracownicy już zatrudnieni w danej firmie.
Jak? Wystarczy, że polecą kogoś znajomego do pracy, mówi Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Marcin Ganclerz z Work Service.
- Bardzo często robione są w firmach wewnętrzne rekrutacje. To jest okazja do tego, żeby kogoś znajomego polecić. A wiadomo, jak szukamy pracy: ludzie pytają w swoim otoczeniu, czy ktoś nie słyszał, że szukają do pracy właśnie takiej osoby. Jeśli się okaże, że szukają, to mamy w pamięci, że jakiś znajomy, przyjaciel, przyjaciółka szuka pracy, wiemy, że na takie stanowisko w naszej firmie prowadzona jest rekrutacja i wtedy możemy taką osobę polecić – wyjaśnia ekspert.
Na poleceniu kogoś do pracy można sporo zarobić
A na takim poleceniu sami też możemy zyskać i to czasami niemało, dodaje w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Justyna Mazur, ekspert ds. rekrutacji w firmie Antal.
Justyna Mazur Im wyższe stanowisko, tym większa premia za polecenie.
- Benefity, z jakimi się to wiąże, są różne. Możemy mówić o bonusach pieniężnych, które wahają się w zależności od stanowiska, firmy, sektora. Są to kwoty rzędu kilkuset złotych, poprzez kilka tysięcy, na kilkunastu nawet kończąc. Jest pewna prawidłowość: im wyższe stanowisko, tym większa premia za polecenie – wyjaśnia ekspertka.
Zyskuje także pracodawca
System poleceń ma wiele zalet, bo oprócz gratyfikacji pieniężnej, którą dostaje polecający, zyskuje także pracodawca.
- Z jednej strony możemy skrócić cały proces rekrutacji, szybko dotrzeć do właściwych osób, które będą zdecydowanie dobrze dopasowane, np. do kultury organizacyjnej, naszej firmy, bo pracujący z nami ludzie czują, kogo szukamy, kto się może sprawdzić na danym stanowisku współpracy z konkretnym zespołem, konkretnym przełożonym. Z drugiej strony dajemy pracownikom możliwość budowania zaangażowania, dobierania również pracowników do firmy – zwraca uwagę Justyna Mazur.
Gra według z góry ustalonych zasad
Systemy poleceń w firmach funkcjonują w różny sposób. Jednak istotne jest to, żeby wszystko opierało się o istniejące zasady, dodaje rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
- Żeby ktoś decydując się na polecenie znajomego, wiedział, kiedy może spodziewać się nagrody i w jakiej wysokości. Czasami jest to jednorazowa wypłata, czasami płatność następuje w momencie rozpoczęcia współpracy i np. po okresie próbnym. Czasami są to benefity, czyli dostęp do jakiś rozwiązań pozapłacowych, szkolenia, nagrody, tego typu rzeczy – wylicza ekspertka.
Polacy szukają pracy po znajomości
Poszukiwanie pracy poprzez polecenia znajomych już dziś jest najbardziej preferowaną metodą.
Marcin Ganclerz Pracodawcy chcąc pozyskać pracowników, muszą podążać ścieżkami tych kandydatów.
- Jeżeli pytamy Polaków, a w naszym badaniu robimy to regularnie, w jaki sposób zamierzają szukać pracy, to na 1. miejscu zawsze jest, że poprzez znajomych. Blisko 60 proc. osób właśnie w taki sposób chce znaleźć nowe miejsce zatrudnienia. Pracodawcy chcąc pozyskać pracowników, muszą podążać ścieżkami tych kandydatów. Istotny jest też internet i o tym trzeba pamiętać. Ale jeżeli osoby szukają pracy poprzez znajomych, to warto wykorzystać tych znajomych do tego, żeby tych pracowników pozyskać – podkreśla Marcin Ganclerz.
Warto też zastanowić się, kogo chcemy polecić do pracy, bo to wpływa na nasz wizerunek.
Dominik Olędzki, Anna Wiśniewska