Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Borys 24.09.2017

"CPK przyczyni się do wzrostu PKB. Powstaną nowe miejsca pracy"

Rząd planuje wydać nawet 35 mld zł na nowy Centralny Port Komunikacyjny. Przy dużym inwestycjach państwowych zyskuje PKB. Potwierdza to dyrektor Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" Mariusz Szpikowski.

Centralny Port Komunikacyjny (CPK) "Solidarność" ma powstać w miejscowości Stanisławów w gminie Baranów. Rząd szacuje, że inwestycja pochłonie 31-35 mld zł.

Kluczowa będzie logistyka

Szpikowski powiedział, że Centralny Port Komunikacyjny będzie miejscem, do którego będą zwożeni pasażerowie z Polski, ale także z krajów ościennych.

- Dlatego tak ważna jest silna pozycja narodowego przewoźnika, czyli PLL LOT. A także dojazd do lotniska koleją i samochodem czy autobusem - wskazał.


Czytaj również
samolot ląduje lotnisko 1200.jpg
Z wizytą w Stanisławowie. Zobacz, gdzie powstanie Centralny Port Komunikacyjny [WIDEO]

Powstaną nowe miejsca pracy

Jego zdaniem będzie to zupełnie nowy cywilizacyjny projekt. - Z tym wszystkim wiąże się powstanie nowych miejsc pracy - nie tylko jeśli chodzi o samą budowę CPK, ale potem, kiedy będą potrzebni pracownicy do obsługi portu. A kiedy ludzie mają pracę, zaczynają wydawać zarobione pieniądze. To prowadzi do popytu i wzrostu PKB - mówił. Dodatkowo - jak podkreślił - pasażerowie przywiezieni z zewnątrz naszego kraju także będą mogli wydawać w porcie swoje pieniądze, co także przełoży się na nasze PKB.

- Jeśli dodatkowo będzie tam przewóz towarów, które dzisiaj tylko przejeżdżają przez nasz kraj, to stworzymy centra logistyczne, przeładunkowe - powiedział.

W jego opinii inwestycja ta pociągnie za sobą inne, "okołoportowe", takie jak hotele, biura, sklepy czy centra kongresowe.


Czytaj również
samolot lotnisko 1200.jpg
Puls Gospodarki: „Centralny Port Lotniczy to z perspektywy Polski cywilizacyjna konieczność”

Co dalej z Okęciem?

Do czasu otwarcia Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie Lotnisko Chopina przeprowadzi inwestycje zwiększające jego przepustowość zarówno dla pasażerów, jak i samolotów, które będą mogły częściej startować i lądować - mówi PAP dyrektor portu Mariusz Szpikowski.

- Zanim powstanie Centralny Port Komunikacyjny, co według szacunków ma potrwać 10 lat, jako zarządzający Lotniskiem Chopina, musiałem znaleźć odpowiedź na pytanie, jaka w tym czasie jest misja i rola warszawskiego portu. Po analizach wiem, że port ten musi zbudować odpowiedni potencjał ruchu przesiadkowego, który następnie przejmie CPK - powiedział Szpikowski, który jest dyrektorem naczelnym Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" (PPL) zarządzające m.in. Lotniskiem Chopina.

Warszawskie Lotnisko Chopina - największy port w kraju, obsługuje ok. 38 proc. ruchu pasażerskiego w Polsce.

PAP, IAR, abo