Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 17.11.2017

GUS: wynagrodzenia rosną. Przeciętnie zarabialiśmy w październiku 4574,35 zł

Przeciętne wynagrodzenie w październiku tego roku wyniosło 4574,35 zł, co oznacza wzrost w ujęciu rocznym o 7,4 proc. - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny.
Posłuchaj
  • Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, o wzroście wynagrodzeń w październiku (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, o wzroście zatrudnienia w październiku (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Opublikowane dane dotyczą przedsiębiorstw, które zatrudniają powyżej 9 osób.

Przeciętne wynagrodzenie ogółem brutto w porównaniu z wrześniem br. było wyższe o 2,3 proc., a od początku roku (narastająco) wzrosło o 5,6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku.

Jednocześnie GUS podał informacje o przeciętnym miesięcznym wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w 2016 r. w poszczególnych województwach. Najwyższe było w mazowieckim i wyniosło 4948,13 zł, a najniższe w warmińsko-mazurskim - 3456,95 zł.

Presja płacowa narasta

Jak zauważa Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, z powodu problemów z pozyskaniem pracowników, na rynku narasta presja płacowa.

- W związku z tym, że brakuje na rynku rąk do pracy, firmy starają się zachęcać tych pracowników, których mają, albo pozyskiwać nowych poprzez większe płace. Oczywiście to nie dzieje się wszędzie i we wszystkim branżach, ale takie zjawiska występują. Jeżeli zaś chodzi o tę przeciętną dynamikę wynagrodzenia, to tutaj też mocno waży górnictwo, gdzie mamy okresowo wypłacane premie i to też wówczas mocno wpływa na tę dynamikę – wyjaśnia ekspertka.

Z kolei przeciętne zatrudnienie w październiku w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6035,8 tys. (wzrost o 4,4 proc. rdr), podał GUS.

W porównaniu z wrześniem tego roku zatrudnienie wzrosło o 0,1 proc. Zatrudnienie (narastająco) od początku roku wzrosło o 4,4 proc. w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku.

Te dane te są zgodne z oczekiwaniami, mówi Monika Kurtek.  Analitycy spodziewali się bowiem spadku dynamiki w porównaniu do września.

- Październik to był ten miesiąc, kiedy zaczął obowiązywać obniżony wiek emerytalny i na pewno to spowodowało, że część osób, która nabyła prawo do emerytury, z niego skorzystała. Jednocześnie firmy cały czas poszukują kandydatów do pracy, zgłaszają sporą liczbę ofert. W tym czasie więc część osób odchodziła z rynku pracy, ale część była też zatrudniana – zauważa ekspertka.

NBP prognozuje podwyżki

"W IV kwartale można oczekiwać dalszego wzrostu przeciętnej płacy” - czytamy w raporcie "Szybki Monitoring NBP - analiza sektora przedsiębiorstw" Narodowego Banku Polskiego.

Jak wyjaśnia dalej Narodowy Bank Polski, podwyżki są skutkiem zarówno rosnących nacisków ze strony pracowników, jak i wyższych obrotów i zysków, czyli po prostu dobrej sytuacji finansowej polskich firm.

Jak dodaje NBP, przedsiębiorcy zwracają jednak uwagę na problemy związane z wydajnością pracy, która nie nadąża za wzrostem wynagrodzeń.

Wzrost wynagrodzeń przyspieszy do 7 proc.?

Z prognozami tymi zgadza się również Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP, który w rozmowie z Naczelną Redakcją Polskiego Radia, przewidywał, że do końca roku wzrost płac przyspieszy nawet do 7 proc.

- Równocześnie te płace zaczną reagować na wzrost cen, na to, że pojawiła się inflacja. I ten wzrost płac nie tylko musi zapewnić pewien realny przyrost siły nabywczej, ale także nadążać za tym wzrostem cen. Na skutek tego płace przyspieszą. Do końca roku możemy spodziewać się wzrostów na poziomie 6 – 7 proc. – mówił Łukasz Kozłowski.

Pracownik pilnie poszukiwany

Już teraz w wielu branżach niedobory kadrowe są tak duże, że walka o pracowników rozgorzała na dobre. Polskie przedsiębiorstwa wciąż szukają rąk do pracy. Jak wynika z danych GUS, od początku roku tylko duże firmy przyjęły do pracy ponad 220 tysięcy osób. Tegoroczny wzrost zatrudnienia może więc pobić dotychczasowy rekord z 2007 roku (246 tys.).

IAR/PAP/NRG, Anna Wiśniewska