Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 27.11.2017

Ustawa inwestycyjna: będzie rewolucja w budownictwie?

Kończą się prace nad projektem nowej ustawy inwestycyjnej, autorstwa Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. W sposób rewolucyjny zmieni ona prawo budowlane oraz ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Posłuchaj
  • O nowej ustawie inwestycyjnej mówili w radiowej Jedynce: Kazimierz Kirejczyk, prezes firmy doradczej rynku mieszkaniowego REAS i Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Nowe przepisy budzą obawy branży, mówi  Kazimierz Kirejczyk, prezes firmy doradczej rynku mieszkaniowego REAS. Jakkolwiek ocenia, że sama intencja jest słuszna.

- Intencja, która polega na próbie opanowania niekontrolowanego rozlewania się miast, przede wszystkim tych największych, na tereny zielone, nieuzbrojone i pozostawiania w miastach takich niezagospodarowanych, nierozwijających się dziur, najczęściej dużych terenów poprzemysłowych, składowych po poprzednim ustroju. Rzeczywiście coś z tym trzeba zrobić – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia. 

Wprowadzenie pojęcia umowy inwestycyjnej

Za pozytywną zmianę Kazimierz Kirejczyk uważa także wprowadzenie do porządku prawnego pojęcia umowy inwestycyjnej.

- Formułę dogadywania się inwestorów i samorządu co do wspólnego finansowania inwestycji o charakterze publicznym: ulic, wspólnych parków, czy jakiejś infrastruktury technicznej, czy może jakiś niezbędnych obiektów typu szkoła, przedszkole. Ale z drugiej strony nie ma w tej chwili żadnych ustalonych jednoznacznie reguł, jak takie negocjacje mają przebiegać, według jakich zasad samorządy mają wyliczać tę potrzebną kontrybucję – zaznacza ekspert.

Plany ograniczeń w wydawaniu warunków zabudowy

Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich, mówi, że rewolucyjnych przepisów w projekcie ustawy jest więcej. Na przykład są plany radykalnych i szybko wprowadzanych ograniczeń w wydawaniu tak zwanych warunków zabudowy.

- Ponad połowa inwestycji w tej chwili powstaje na podstawie warunków zabudowy, a nie planów zagospodarowania przestrzennego. Tych planów brakuje i nie będą przyrastały szybciej niż ok. 1 proc. rocznie. Jeżeli dokonamy istotnych ograniczeń w możliwościach zabudowy własnych działek, niestety możemy mieć do czynienia ze spadkiem nawet o kilkanaście, a może i kilkadziesiąt procent, jeżeli te rozwiązania zostałyby przyjęte bardzo szybko i w wersji pierwotnie zaproponowanej – uważa ekspert.

Rekord liczby oddanych do użytku mieszkań

A w tym roku w Polsce zostanie oddane do użytkowania prawie 180 tysięcy mieszkań, dodaje Konrad Płochocki.

- Co oznacza rekord, który zostanie pobity od 1989 roku. Powinniśmy się cieszyć z tej informacji, bo jednocześnie przy takim przyspieszeniu inwestycyjnym wzrost cen, który występuje, jest minimalny i zaczął się dopiero w ostatnich kwartałach, ściśle wynikając ze wzrostu cen gruntów oraz wzrostu cen wykonawstwa, natomiast nie mamy takiego spekulacyjnego wzrostu cen, który widzieliśmy w 2007 roku. Ogólnie sytuacja na rynku budownictwa mieszkaniowego jest bardzo pozytywna i należy się z tego cieszyć – uważa rozmówca Naczelne Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Deweloperzy podkreślają jednak, że zmniejszyła się nie tylko podaż gruntów, ale także coraz trudniej o pracowników na budowach. Jeśli dodatkowo pojawią się trudniejsze przepisy, w konsekwencji może nastąpić wzrost cen mieszkań i spadek ich podaży.

Nowa ustawa inwestycyjna ma wejść w życie w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Aleksandra Tycner, awi