Niektórzy analitycy mówią nawet o znacznie wyższych stratach nie tylko w branży lotniczej. O szczegółach Rafał Motriuk:
„Według niektórych analityków w samej Wielkiej Brytanii zamknięta przestrzeń powietrzna przyniesie straty przekraczające 300 mln USD dziennie. Podobnego zdanie wyrażają cytowani przez agencję Bloomberg eksperci z australijskiego Centrum Lotnictwa Azji i Pacyfiku. Joe Sultana z Europejskiej Agencji Ruchu Lotniczego EuroControl sugeruje jednak, że widmo strat gospodarczych nie może wpływać na decyzje o zamykaniu przestrzeni powietrznych.
Ceny akcji linii lotniczych spadły w piątek około 3-4%. Ma przestoju cierpią także liczni eksporterzy.”
Straty niosą już też pierwsze konsekwencje dla pracowników. Linie lotnicze SAS zwolniły dziś 2,5 tys. osób zatrudnionych w obsłudze naziemnej na lotniskach w Norwegii.
Straty odczuwają też pasażerowie. Prezes Polskich Linii Lotniczych LOT Sebastian Mikosz mówił w Trójce Polskiego Radia, że klienci musza się uzbroić w cierpliwości.
- Urząd Lotnictwa Cywilnego wydał komunikat, że jest to nadzwyczajna sytuacja. Dlatego zawieszone są postępowania odszkodowawcze. Odszkodowania nie będą się należeć pasażerom w całej Europie. Nie zmienia to faktu, że większość przewoźników bezpłatnie zmienia bilety niezależnie od taryf, w jakich były kupowane – mówi Mikosz.
Prezes zaapelował, aby w najbliższych dniach nie planować podróży samolotem.