Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Jarosław Krawędkowski 21.03.2018

Konsumpcja nie maleje: sprzedaż detaliczna w lutym wzrosła o 7,9 proc. rdr

Sprzedaż detaliczna w lutym 2018 r. wzrosła o 7,9 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 3,0 proc. - podał GUS.
Posłuchaj
  • Sprzedaż detaliczna wzrosła w lutym o 7,7 procent w porównaniu z tym samym czasem 2017 roku. - podał Główny Urząd Statystyczny. Jest to taki sam odczyt jak w styczniu. Ekonomistka PKO Banku Polskiego Urszula Kryńska powiedziała, że konsumpcja ma się ciągle bardzo dobrze. /IAR/.
  • Główny Urząd Statystyczny poinformuje dziś o sprzedaży detalicznej w lutym. Zdaniem analityków, w ubiegłym miesiącu w porównaniu z tym samym okresem 2017 roku na zakupy mogliśmy wydać blisko 8 procent więcej pieniędzy. Łukasz Bugaj z Domu Maklerskiego wyjaśnił, że dane dotyczące sytuacji na rynku pracy oraz dane konsumenckie są dobre, a to sprzyja
  • Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek uważa, że odczyt może być nieco słabszy, niż odnotowano w styczniu. Taka prognoza wynika głównie z mniejszej liczby dni w ubiegłym miesiącu./IAR/.
  • Monika Kurtek podkreśla, że nastroje konsumentów są optymistyczne, co oznacza, że w kolejnych miesiącach należy się spodziewać utrzymania wysokiej dynamiki sprzedaży./IAR/.

Konsensus przygotowany przez PAP Biznes wskazywał na wzrost rdr o 7,7 proc. i spadek o 2,9 proc. mdm.

Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła w lutym o 7,7 proc. rdr, po wzroście o 7,7 proc. w styczniu.

Konsumpcja nie maleje

Ekonomistka PKO Banku Polskiego Urszula Kryńska powiedziała, że konsumpcja ma się ciągle bardzo dobrze.

- Co nie dziwi biorąc pod uwagę wzrost płac, a oprócz tego są bardzo dobre nastroje konsumentów, one się według innych danych dziś opublikowanych nieznacznie pogorszyły, ale i tak są w okolicy historycznych maksimów - wyjaśniła.

Dodała, że na pewno ciekawy będzie odczyt marcowy, co będzie związane ze zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi, a także wprowadzeniem ograniczenia handlu w niektóre niedziele w miesiącu.

Jak czytamy w komunikacie GUS, tempo wzrostu sprzedaży detalicznej utrzymało się na takim samym poziomie jak przed miesiącem i było wyższe w niż w lutym 2017 r. (wzrost o 5,2%).

Sprzedaż detaliczna towarów według rodzajów działalności przedsiębiorstwa

Wśród grup o znaczącym udziale w sprzedaży detalicznej „ogółem” najwyższy wzrost w lutym 2018 r. w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku (w cenach stałych) zaobserwowano w przedsiębiorstwach z grupy „pozostałe” (o 10,9% wobec wzrostu o 1,1% przed rokiem).

Znaczny wzrost sprzedaży odnotowano również w przedsiębiorstwach handlujących paliwami stałymi, ciekłymi i gazowymi (o 8,8%) oraz wchodzących w skład grupowania „pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach” (o 7,9%).

 Spośród grup o niższym udziale w sprzedaży detalicznej „ogółem” najwyższy wzrost wykazały podmioty sprzedające tekstylia, odzież, obuwie (o 20,7%).

W okresie styczeń-luty[1] br. sprzedaż detaliczna zwiększyła się w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku o 8,1% (wobec wzrostu o 7,0% w 2017 r.).

Urząd statystyczny zaznaczył, że w strukturze sprzedaży detalicznej ogółem największy udział procentowy stanowi grupa „żywność, napoje i wyroby tytoniowe”. W tym przypadku wzrost wyniósł 2,6 proc. rdr., ale w porównaniu ze styczniem br. nastąpił spadek o 0,1 proc.

mBank: mniejsza sprzedaż samochodów, większa paliw

Jak czytamy w komentarzu mBanku, o ile sprzedaż ogółem nie zaskoczyła w ogóle, o tyle struktura zawiera kilka niespodzianek, które jednak nie zmieniają ogólnego obrazu sprzedaży i – tym samym – konsumpcji prywatnej w Polsce. Czysto operacyjnie, ich wpływ na cały agregat sprzedaży był w lutym neutralny.

Sprzedaż samochodów spowolniła wyraźnie (z 12,5 do 3,1% r/r), co może być efektem zarówno mniej korzystnej liczby dni roboczych, jak i niekorzystnej pogody w lutym.

Wyraźnie odbiła sprzedaż paliw (z 3,5 do 9,5% r/r), podczas gdy odreagowanie słabego stycznia w sprzedaży żywności okazało się być mniejsze niż przypuszczaliśmy (ta kategoria przyspieszyła z 4,0 do 5,6% r/r).

Inne kategorie bazowe sprzedaży zachowały się zgodnie z oczekiwaniami, w większości utrzymując dynamiki roczne sprzed miesiąca, z jednym wyjątkiem.

Dwucyfrowy wzrost sprzedaży sklepów budowlanych

Sprzedaż w kategorii Pozostałe, skupiająca w większości sklepy i markety budowlane, wzrosła w dwucyfrowym tempie po raz drugi z rzędu. Być może w drugiej takiej niespodziance z rzędu można upatrywać efektów mieszkaniowego boomu.

„Summa summarum, cenione przez nas dynamiki sprzedaży po wyłączeniach pozostały w lutym na wysokim poziomie, piszą analitycy mBanku.

Bank Millennium: w  najbliższych miesiącach odczyty sprzedaży zaburzone przez wolne od handlu niedziele

W najbliższych miesiącach odczyty sprzedaży detalicznej będą zaburzone przez zakaz handlu w wybrane niedziele. W marcu 2 z 4 niedziel będą wyłączone z handlu. To czynnik, który może obniżyć odczyty sprzedaży detalicznej, w przypadku której udział dużych i średnich sklepów, w tym hipermarketów i centrów handlowych jest znaczny.

Zakaz handlu w niedziele będzie jednak mniejszy, trzeb pamiętać, że zostaje handel w internecie

W naszej ocenie jednak wpływ zakazu handlu w niedzielę na ogólną konsumpcję będzie mniejszy, ponieważ część sprzedaży przesunie się na usługi, do Internetu lub do małych punktów handlowych, które w statystykach sprzedaży detalicznej nie są ujmowane. Biorąc to pod uwagę, ewentualne pogorszenie odczytów sprzedaży detalicznej w najbliższych miesiącach nie koniecznie będzie musiało wiązać się z pogorszeniem ogólnej konsumpcji prywatnej. Ta bowiem niezmiennie będzie wspierana korzystnymi uwarunkowaniami makroekonomicznymi. Dane te pozostają neutralne dla rynków finansowych oraz oczekiwań co do stóp procentowych.

Radwański: bardzo dobre wyniki sprzedaży detalicznej w lutym br.

Wyniki sprzedaży detalicznej są bardzo dobre, potwierdzają kontynuację wysokiego tempa wzrostu gospodarczego w I kwartale br. przy niskiej presji inflacyjnej - uważa główny ekonomista Raiffeisen Polbanku Paweł Radwański.

− Wyniki sprzedaży detalicznej za luty można śmiało uznać za bardzo dobre. Wzrost w cenach bieżących o 7,9 proc. rdr jest wprawdzie nieco niższy niż 8,2 proc. zanotowane w styczniu, jednak w ujęciu realnym sprzedaż utrzymała wysokie 7,7-proc. tempo wzrostu ze stycznia" - ocenił Radwański.

Niższa inflacja, dobre prognozy dla wzrostu gospodarczego

"Porównując nominalny wzrost sprzedaży z danymi realnymi widać też, że inflacja cen detalicznych spadła w lutym do 0,2 proc. rdr wobec 0,5 proc. miesiąc wcześniej, co naszym zdaniem potwierdza wysoką konkurencję w handlu detalicznym i ograniczoną możliwość podnoszenia cen towarów przez sprzedawców. Dzisiejsze dane utwierdzają nas zatem w przekonaniu o kontynuacji wysokiego tempa wzrostu gospodarczego w I kwartale br. przy niskiej presji inflacyjnej" - dodał.

Jak będzie w marcu?

Zdaniem ekonomisty, w przypadku konsumpcji ważne będą dane o wynikach sprzedaży za marzec, obrazujące wpływ nowych ograniczeń w handlu. "Jednak już teraz można przypuszczać, że dynamika spożycia indywidualnego nie spadnie poniżej 4,5 proc. rdr. Wraz z ostatnimi odczytami produkcji i produkcji budowlanej wskazuje to na około 4,8-proc. dynamikę całego PKB w I kwartale br." - uważa Radwański.

Utrzyma się dobre tempo wzrostu gospodarczego, nie można wykluczyć podwyżek stóp w 2019 r.

Ekonomista uważa, że - zakładając kontynuację ożywienia po stronie inwestycji - najbliższe miesiące nie przyniosą istotnego pogorszenia koniunktury, przez co wysokie tempo wzrostu utrzyma się co najmniej do końca I półrocza br.

"Solidny wzrost gospodarki oraz osłabienie złotego połączone ze wzrostem cen ropy naftowej pokazują też, że nadal nie można wykluczyć podwyżek stóp procentowych w I półroczu 2019r, choć po ostatnich danych o inflacji szanse na taki scenariusz wyraźnie spadły" - zaznaczył.

Rybacki: dynamika sprzedaży niektórych dóbr pozytywnym sygnałem dla konsumpcji

Wysoka dynamika sprzedaży dóbr trwałych i półtrwałych jest pozytywnym sygnałem dla konsumpcji - ocenia ekonomista z ING Banku Śląskiego Jakub Rybacki w komentarzu do środowych danych GUS o sprzedaży detalicznej.

− Dynamika sprzedaży detalicznej w lutym (7,9 proc. rdr, liczona w cenach bieżących - PAP) była zbliżona do rynkowych oczekiwań (8,2 proc. rdr) oraz styczniowego wyniku (także 8,2 proc. rdr). Sprzedaż dóbr trwałych i półtrwałych (samochody, RTV i AGD, odzież oraz kategoria pozostałe) odnotowała niewielkie zmiany – utrzymuje stosunkowo wysoką dynamikę. Jest to pozytywny sygnał dla konsumpcji prywatnej w 1kw18. Nasza prognoza zakłada umiarkowany spadek tego agregatu z 4,9 proc. rdr w 4 kw 2017 r. do 4,1 proc. rdr - poinformował ekonomista.

Zakaz handlu w niedziele  niewiele zmieni

Według Rybackiego, począwszy od marca w danych będzie widoczne zaburzenie związane z częściowym zakazem handlu w niedziele. "Nie spodziewamy się jednak, aby miało to istotne implikacje na szczeblu makroekonomicznym – analiza rozkładu sezonowego wskazuje, że zakupy podstawowych produktów najczęściej dokonywane są w dni nieparzyste: poniedziałek, środa, piątek. Zmiana zachowania konsumentów najprawdopodobniej zaburzy dotychczasowy wzorzec występujący między sobotą i niedzielą" - zastrzegł.

Rybacki nie spodziewa się, aby - w wyniku zmian w handlu w niedziele - istotnie wzrósł udział sprzedaży w małych sklepach, kosztem placówek zatrudniających 9 i więcej osób, których dotyczą dane zbierane przez GUS.

Analitycy przewidywali spadek sprzedaży w lutym

Zdaniem analityków, w ubiegłym miesiącu w porównaniu z tym samym okresem 2017 roku na zakupy mogliśmy wydać blisko 8 procent więcej pieniędzy. W styczniu wskaźnik ten ukształtował się na poziomie 8,2 procent.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek uważa, że odczyt może być nieco słabszy, niż odnotowano w styczniu.

Odczyt nieco słabszy niż w styczniu, bo luty ma mniej dni

Wówczas roczna dynamika sprzedaży wyniosła 8,2 procent. Ekonomistka wyjaśnia, że prognoza zakładająca lekkie wyhamowanie wynika przede wszystkim z faktu, że luty jest krótszym miesiącem.

Ekonomiści przewidują utrzymanie dobrych nastrojów konsumentów i wysoką dynamikę sprzedaży

Monika Kurtek podkreśla, że nastroje konsumentów są optymistyczne, co oznacza, że w kolejnych miesiącach należy się spodziewać utrzymania wysokiej dynamiki sprzedaży.

Powiedziała, że sprzyjają temu: dobra sytuacja na rynku pracy, program Rodzina 500 Plus i pozytywne nastroje polskich konsumentów.

Łukasz Bugaj z Domu Maklerskiego potwierdza, że dane dotyczące sytuacji na rynku pracy oraz dane konsumenckie są dobre, a to sprzyja zakupom.

Czy niehandlowe niedziele wpłyną na sprzedaż w marcu?

− Oprócz tego nie obowiązywał jeszcze zakaz handlu w dwie niedziele w miesiącu" - dodał Łukasz Bugaj. Według niego, zdecydowanie ciekawsze będą dane dotyczące marca, właśnie w związku z wprowadzeniem ograniczeń handlu w wybrane dni w czasie weekendów, a także zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi.

NRG, komunikat GUS, IAR, jk