Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Adam Kaliński 19.02.2019

Eksperci: presja na płace nie słabnie

Styczniowe dane z rynku pracy potwierdziły, że głosy o wygasaniu presji płacowej w gospodarce były przedwczesne - ocenili analitycy PKO BP odnosząc się do danych GUS.

Jak informowaliśmy - Główny Urząd Statystyczny podał, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w styczniu tego roku wyniosło 4 tys. 931,8 zł, co oznacza wzrost rok do roku o 7,5 proc. Dodał, że zatrudnienie w tym sektorze rok do roku wzrosło o 2,9 proc.

Zdaniem analityków PKO BP z Departamentu Analiz Ekonomicznych styczniowe dane z rynku pracy potwierdziły, że głosy o wygasaniu presji płacowej w gospodarce były przedwczesne.

- Przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 7,5 proc. r/r (kons. 6,9 proc. r/r, PKO: 6,8 proc. r/r) po wzroście o 6,1 proc. r/r w grudniu. Przyspieszenie wynagrodzeń nastąpiło pomimo dużej rewizji próby przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób, która zaowocowała podniesieniem zatrudnienia w sektorze o 135,7 tys. osób. Są to pracownicy z małych jednostek, które w ubiegłym roku znajdowały się poniżej progu 9 pracowników, gdzie wynagrodzenia są z reguły niższe niż w dużych jednostkach - czytamy w komentarzu.

Presja na płace nie słabnie

W ich ocenie solidne przyspieszenie przeciętnego wynagrodzenia wpisuje się w obraz rynku pracy z ostatniego badania koniunktury NBP, które wskazało na znaczące przyspieszenie presji płacowej na początku 2019 (chociaż dane były zaburzone przez zmiany metodyczne).

Odnosząc się do danych GUS ws. dynamiki zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wskazali, że przyspieszyła w styczniu do 2,9 proc. r/r z 2,8 proc. r/r w grudniu.

Według analityków prawdopodobnie w 2018 roku wzrost zatrudnienia w mikroprzedsiębiorstwach był bardzo silny, na co - ich zdaniem - wskazuje "wyraźna różnica między zmianą zatrudnienia w styczniu (uwzględnia wzrost w mikroprzedsiębiorstwach w ubiegłym roku) i w jednostkach zatrudniających powyżej 9 osób w trakcie 2018 roku (poza styczniem)".

Obraz rynku pracy nadal pozytywny

- Wzrost płac nie wyhamowuje, na co wpływają ograniczenia podażowe na rynku pracy, jednocześnie przedsiębiorstwa są nadal w stanie zatrudniać nowych pracowników, czerpiąc z rezerw krajowych (wysokie zatrudnienie w rolnictwie) i utrzymującej się migracji. Fundusz płac, który wzrósł w ujęciu nominalnym o 10,6 proc. r/r (realnie o 9,6 proc. r/r) pozostaje wsparciem dla konsumpcji. Dane są neutralne z punktu widzenia RPP, ze względu na słabszą w ostatnich miesiącach zależność między wzrostem wynagrodzenia i inflacja bazową - komentuja eksperci PKO BP.

Styczniowy wzrost dynamiki płac "wyraźnie większy"

Jak ocenił główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska Jakub Borowski - do znaczącego przyspieszenia wzrostu płac styczniu przyczyniła się większa niż przed rokiem podwyżka płacy minimalnej (w 2018 r. podniesiono ją o 5,0 proc., podczas gdy w 2019 r. wzrosła ona 7,1 proc.).

- Wzrost dynamiki płac ogółem w styczniu był jednak wyraźnie większy niż oczekiwaliśmy. Interpretujemy go jako sygnał dalszego narastania presji płacowej w gospodarce. Wsparciem dla takiej oceny są wyniki badań koniunktury wskazujące na brak wykwalifikowanych pracowników jako jedną z głównych barier rozwoju przedsiębiorstw - skomentował ekspert.

Wzrost płacowej presji

Dodał, że na wzrost presji płacowej wskazują również dane dotyczące dynamiki wynagrodzeń w gospodarce narodowej w IV kw. 2018 r. (7,7 proc. rdr, najwyżej od III kw. 2008 r.).

- Nie wykluczamy jednak, że dynamikę płac w styczniu przejściowo podbiły wypłaty zmiennych składników wynagrodzenia w niektórych działach. Pełniejsza ocena przyczyn zaskakująco wysokiego tempa wzrostu płac w styczniu będzie możliwa po opublikowaniu przez GUS danych o wynagrodzeniach w poszczególnych działach sektora przedsiębiorstw - ocenił ekonomista.

PAP, ak, NRG