- Boeing wstrzymał produkcję samolotów 737 MAX
- W sumie 15 takich maszyn miało trafić do LOT-u
- Przewoźnik: monitorujemy sytuację, jesteśmy w kontakcie z Boeingiem
Boeing wstrzymał produkcję samolotów po tym, gdy stało się jasne, że amerykański regulator rynku lotniczego szybko nie zgodzi się na ponowne dopuszczenie ich do eksploatacji. Od czasu uziemienia koncern nadal produkował te maszyny, ale w znacznie mniejszej liczbie.
LOT zamówił u Boeinga w sumie 15 tego typu maszyn. Do tej pory odebrał pięć. Po tragicznych wypadkach z udziałem tych samolotów w Indonezjii i Etiopii, a także po tym, gdy okazało się, że mogą one mieć poważną usterkę techniczną, polski przewoźnik uziemił te samoloty. To skutek nakazu, wydanego przez unijną Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego. Boeingi 737 MAX zostały uziemione też w wielu innych częściach świata.
Problemy linii lotniczych
To oznaczało problemy dla wielu przewoźników, bo nowa maszyna o zasięgu 5,5 tys. km. miała być ważnym ogniwem we flocie wielu linii lotniczych. Takie kłopoty miał też LOT, który zdecydował się wyleasingować kilka samolotów, które miały tymczasowo zastąpić feralny model Boeinga.
Rzecznik PLL LOT Michał Czernicki w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl zapewnił, że po decyzji Boeinga o wstrzymaniu produkcji LOT monitoruje sytuację.
- Na bieżąco sprawdzamy koszty uziemienia Boeingów 737 MAX. Jesteśmy w stałym kontakcie z centralą Boeinga - dodał.
We wrześniu prezes LOT-u Rafał Milczarski w rozmowie z portalem rynek-lotniczy.pl przyznał, że uziemienie maszyn spowodowało duże problemy dla narodowego przewoźnika i wygenerowało spore koszty. Zapowiedział, że LOT będzie prowadził rozmowy z Boeingiem o odszkodowaniach. Te - w związku ze wstrzymaniem produkcji - mogą się przedłużać.
Problemy Boeinga. Koncern wstrzymuje produkcję modelu 737 MAX
Straty wizerunkowe i finansowe
To jeden z najpoważniejszych kryzysów w historii amerykańskiego koncernu. W 1997 roku Boeing poniósł straty w wysokości 2,6 mld dolarów po tym, jak został zmuszony do zawieszenia produkcji maszyn typu 737 i 747 z powodu problemów z łańcuchem dostaw. Poprzedni poważny kryzys Boeing przechodził w 2013 r., kiedy z powodu zapalających się akumulatorów uziemiono model 787 Dreamliner.
Uziemienie Boeingów 737 MAX to straty wizerunkowe, ale też finansowe. Do tej pory koncern wypłacił liniom lotniczym ok. 8 mld dolarów rekompensat w związku z opóźnieniami w dostawach.
PolskieRadio24.pl, md