Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 17.12.2019

Eksperci: trzeba ujednolicać zasady płacenia składek na ZUS

Obecne zasady zbiegu różnych tytułów ubezpieczeń społecznych są skomplikowane, a pełne oskładkowanie umów-zleceń sytuację uprości – mówił w audycji "Rządy Pieniądza" Łukasz Kozłowski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. W opinii Piotra Araka, dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, z czasem będziemy też odchodzić od preferencji w ZUS dla małych firm.
Posłuchaj
  • Piotr Arak i Łukasz Kozłowski dyskutują z Anną Grabowską o wpływie niemieckiej gospodarki na koniunkturę w Polsce oraz o Stanach Zjednoczonych jako inwestorze w naszym kraju 17.12.2019 Rządy Pieniądza PolskieRadio24
Czytaj także

- Jeżeli pracownik zatrudniony na etacie zawrze umowę-zlecenie ze swoim pracodawcą, to od tej umowy płaci składki na ubezpieczenie społeczne. Jeżeli zawrze ją z innym podmiotem, wówczas ubezpieczeniom społecznym nie podlega – wyjaśniał Łukasz Kozłowski. Dodał, że niezależnie od tego, czy jest to własny pracodawca, czy obcy. Jeśli wartość pierwszej z umów opiewa co najmniej na płacę minimalną, to składek od kolejnych się nie płaci. Jest to wielopoziomowa komplikacja.

-  Po wprowadzeniu proponowanych zmian, każdy płaciłby składki na ZUS od każdej umowy-zlecenia. Jako przedsiębiorcy opowiadamy się za tym rozwiązaniem, gdyż prowadzi ono do wyrównania warunków konkurencji na rynku. Obecne przepisy stwarzają przestrzeń do arbitrażu na rynku pracy, ponieważ dziś umowy niestandardowe, w tym umowy-zlecenia, mogą być umowami tańszymi od umów o pracę – argumentował Łukasz Kozłowski.

Przedsiębiorcy boją się zaległych składek

Łukasz Kozłowski mówił też o wątpliwościach interpretacyjnych, np. wtedy gdy tzw. umowy zbiegowe są kwestionowane, bo druga, zawarta z podmiotem powiązanym, jest pozorna i trzeba potem płacić zaległe składki nawet z 5 lat. Jest to więc źródło ryzyka i niepewność prawa.

- Zawsze jakaś grupa chce mieć preferencje. Niegdyś były umowy-zlecenia zawierane na 40-50 zł podpisywane przez przedsiębiorców i od tego odprowadzano składki. Czyli de facto klin podatkowy był taki sam jak w przypadku umowy o dzieło i była to legalna forma zatrudnienia pracownika (…), zwłaszcza w systemie usługowym – wyjaśniał Piotr Arak.

Przypomniał, że Polska jest jednym z krajów europejskich, w których występuje liniowy PIT dla działalności gospodarczej i preferencyjne zasady naliczania składek na ubezpieczenie społeczne. Liniowy PIT występuje tylko w 5 krajach UE. Natomiast nikt nie ma tak preferencyjnych składek na ZUS dla działalności gospodarczej, jak my.

Rząd powinien stawiać na średnie firmy

- Jest to związane z etapem rozwoju naszej gospodarki. Dziś mija 30 lat od ogłoszenia Planu Balcerowicza. 30 lat rozwija się nasza gospodarka (…). Część przedsiębiorstw musiała funkcjonować w bardzo niesprzyjających warunkach. Musieliśmy uruchomić potencjał przedsiębiorczości Polaków i zachęcić ich do zakładania firm. Stąd wiele takich mechanizmów pojawiło się przez lata – mówił Piotr Arak. W jego opinii z czasem, w perspektywie ok. 10 lat, preferencje w ubezpieczeniach społecznych typu Mały ZUS powinny znikać.  

- Będziemy stawiać na średniej wielkości firmy, które będą przekształcały się w duże i rozliczały na podstawie podatku korporacyjnego – uzasadniał Piotr Arak.  

 Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Program prowadziła Anna Grabowska.

PolskieRadio24/Anna Grabowska/SW