Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Dydliński 29.01.2020

Wiemy, o ile urosła polska gospodarka w 2019 roku. GUS podał dane

W ubiegłym roku polska gospodarka wzrosła o 4 procent wobec 5,1 procent w 2018 roku. Tak wynika z opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny wstępnego szacunku dynamiki Produktu Krajowego Brutto.
Posłuchaj
  • Dominik Rozkrut: nieco wolniej w poprzednim roku rosła branża budowlana (IAR)
  • Dominik Rozkrut: polski wzrost gospodarczy był wspierany przez spożycie, co w znacznej części wynika z dobrej sytuacji finansowej gospodarstw domowych (IAR)
Czytaj także
  • GUS: polski PKB wzrósł w 2019 roku o 4 procent
  • Wzrost napędzała m.in. konsumpcja
  • Szacunek jest nieco słabszy od oczekiwań analityków

Prezes GUS-u Dominik Rozkrut wyjaśnia, że polski wzrost gospodarczy był wspierany przez konsumpcję, co w znacznej części wynika z dobrej sytuacji finansowej gospodarstw domowych.

Dominik Rozkrut dodał, że nieco wolniej w poprzednim roku rosła branża budowlana. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w 2019 roku mniej więcej o 2 procent licząc rok do roku.

GUS poinformował też, że średnioroczna inflacja wyniosła w ubiegłym roku 2,3 procent.

Minister jest optymistą

- Jestem optymistą, w 2020 r. wzrost PKB sięgnie przynajmniej 3,7 proc. - powiedział minister finansów Tadeusz Kościński komentując szacunkowe dane GUS o PKB w 2019 roku. Tadeusz Kościński powiedział, że "ciemne chmury", które kilka miesięcy temu widać było na horyzoncie, już się oddaliły. Wskazał m.in. na konflikt handlowy USA-Chiny czy brexit.

Szef resortu finansów ocenił także, że gospodarka naszego największego partnera handlowego - Niemiec - nie jest w złej kondycji.

Eksperci komentują

W komentarzu do szacunku GUS analitycy mBanku zwracają uwagę, że wynik na poziomie 4 procent jest nieco niższy od oczekiwań rynku (4,2 procent) i ich samych (4,1 procent). Ich zdaniem w IV kwartale zeszłego roku silniej zaznaczyło się spowolnienie gospodarcze, a tempo wzrostu mogło wynieść nawet około 3 procent. Eksperci wskazują, że wpływ na to mogła mieć spadająca dynamika konsumpcji prywatnej. Z drugiej strony - czytamy w komentarzu - w 2019 roku zaskakiwać mogła stosunkowo wysoka dynamika inwestycji.

- Polska pozostanie w gronie liderów wzrostu w UE z PKB przekraczającym 3 proc. rok do roku - oceniają analitycy Ministerstwa Rozwoju. Ich zdaniem głównym motorem wzrostu gospodarczego Polski pozostaje popyt krajowy. Eksperci resortu ocenili, że pozytywnym sygnałem jest wyraźnie wyższy od oczekiwań rynkowych wzrost inwestycji.

- Choć wskaźniki sektorowe nie sygnalizowały tak dobrego odczytu w obszarze nakładów brutto na środki trwałe pod koniec ubiegłego roku, to w naszej ocenie jego źródeł należy upatrywać po stronie sektora prywatnego, gdzie zarówno przedsiębiorstwa, jak i gospodarstwa domowe zwiększały wydatki inwestycyjne - podkreślili. Bazowy scenariusz MR zakłada, że sektor prywatny podtrzyma rolę silnika inwestycyjnego krajowej gospodarki również w kolejnych kwartach 2020 roku.

Resort oczekuje w tym roku dalszego wzrostu PKB.

- Mimo że zakładamy spowolnienie jego tempa, to w dalszym ciągu będzie ono zbliżone do potencjału gospodarki - ocenili. Dodali, że Polska pozostanie w gronie liderów wzrostu w UE z PKB na poziomie przekraczającym 3 proc. rdr - za Maltą, Rumunią i Irlandią. 

- Wzrost gospodarczy w Polsce wyraźnie spowalnia - piszą natomiast eksperci banku ING. Dodają, że spodziewają się rewizji szacunków GUS za pierwsze trzy kwartały 2019 roku.

- Szacunkowe dane GUS o wzroście PKB w 2019 r. wskazują, że pod koniec roku polska gospodarka gwałtownie zwolniła - oceniają z kolei analitycy banku Pekao. Prognoza wzrostu o 3,4 proc. w 2020 r. wydaje się optymistyczna, jest ryzyko wolniejszego wzrostu - wskazał bank.

Ekonomista Santander Bank Polska Piotr Bielski zwraca uwagę, że choć konsumpcja nadal jest jednym z silników polskiej gospodarki, w ubiegłym roku zmalała skłonność Polaków do wydawania pieniędzy. Ekspert wskazał, że spowalniająca dynamika konsumpcji pozwala sądzić, że część pieniędzy z programów społecznych oraz podwyżek płac Polacy postanowili zaoszczędzić.

Piotr Bielski uważa, że w tym roku nie należy się spodziewać przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Przemawia za tym między innymi sytuacja za granicą. Chodzi między innymi o spowolnienie gospodarcze w Niemczech oraz problem z koronawirusem w Chinach.

PolskieRadio24.pl, IAR/PAP, GUS, md