Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Dydliński 01.02.2020

Mike Pompeo: jesteśmy gotowi dostarczać Białorusi ropę. Sankcje jednak pozostaną

Gotowość do zaspokojenia w 100 proc. potrzeb Białorusi, gdy chodzi o dostawy ropy naftowej, zadeklarował w sobotę podczas konferencji prasowej w Mińsku amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Zaznaczył zarazem, że Waszyngton nie jest gotów do pełnego zniesienia sankcji wobec Białorusi.

- Nasi producenci są gotowi do zapewnienia wam 100 proc. potrzebnego surowca po konkurencyjnych cenach. Jesteśmy największym producentem surowców energetycznych na świecie i jedyne, co trzeba zrobić – to zwrócić się do nas w tej sprawie – zadeklarował Mike Pompeo w Mińsku. Na konferencji prasowej z szefem MSZ Białorusi Uładzimirem Makiejem mówił także, że na razie temat zniesienia sankcji wobec Białorusi nie był poruszany, ale "takie momenty, jak dzisiaj, przybliżają nas do tego celu".

Skąd Białoruś weźmie ropę?

- Bylibyśmy zadowoleni z bardziej aktywnej roli USA na Białorusi, biorąc pod uwagę rolę i znaczenie, które odgrywają USA na arenie międzynarodowej – powiedział natomiast szef białoruskiej dyplomacji. Jak podkreślił, chodzi m.in. o zwiększenie amerykańskich inwestycji na Białorusi.

Białoruś poszukuje obecnie alternatywnych źródeł dostaw ropy w związku z tym, że nie udało się jak dotąd (z powodu sporu o cenę) osiągnąć porozumienia z Rosją o dostawach na bieżący rok.

Białoruś objęta amerykańskimi sankcjami

Sankcje USA dotyczą 10 wysokich przedstawicieli władz Białorusi - w tym samego Aleksandra Łukaszenki. Sankcjami są też objęte białoruskie przedsiębiorstwa. W tym wypadku władze w Waszyngtonie stosują praktykę czasowego ich zawieszania w odniesieniu do części podmiotów gospodarczych.

Wizyta Mike'a Pompeo na Białorusi jest częścią jego euro-azjatyckiej podróży. Przed przyjazdem do Mińska amerykański polityk odwiedził Wielką Brytanię i Ukrainę. Potem pojedzie do Kazachstanu i Uzbekistanu. Pierwotnie wizyta Mike'a Pompeo była planowana na początek stycznia, ale po zaostrzeniu się sytuacji na Bliskim Wschodzie została odłożona.

PolskieRadio24.pl, IAR/PAP, md