Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Dydliński 25.02.2020

Szykują się wyjątkowo tanie wycieczki. Wszystko przez koronawirusa

Ceny wyjazdów spadają. Jeśli tendencja się utrzyma, last minute mogą być bardzo tanie, bo ofert jest dużo, a koronawirus straszy - pisze wtorkowy "Puls Biznesu".

Jak czytamy, od momentu rozpoczęcia sprzedaży wycieczek wakacyjnych na ten rok, czyli od jesieni 2019 r., touroperatorzy zacierali ręce.

- Średnie ceny wyjazdów, które odbędą się na początku sierpnia 2020 r., były o ponad 200 zł wyższe niż rok temu. Od początku stycznia Instytut Turystyki TravelData prognozował, że touroperatorzy zarobią w tym roku o 75 mln zł więcej - pisze dziennik.

W ostatnich tygodniach różnica w cenach wyjazdów spadła jednak - jak dodaje gazeta - o 44 zł, a w przypadku popularnej Turcji - jest o 3 zł niższa niż w 2019 r.

Wirus atakuje gospodarkę

Dziennik pisze ponadto, że w poniedziałek kursy giełdowych biur podróży Rainbow i Novaturas oraz linii czarterowej Enter Air wyraźnie traciły.

- Na razie trudno mówić o wpływie pojawienia się koronawirusa we Włoszech w długim terminie. Wiele zależy od tego, jak włoski rząd sobie poradzi. Podstawą naszego biznesu są loty między czerwcem a wrześniem. W krótkim terminie natomiast mogą pojawić się problemy z narciarskimi lotami do Werony, odbywającymi się raz na tydzień. Jesteśmy w kontakcie z przewoźnikiem, ale nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy je anulować" - mówi Grzegorz Baszczyński, prezes Rainbow.

Piotr Henicz, wiceprezes Itaki podkreśla, że branża jest bardzo wrażliwa na czynniki zewnętrzne.

- W tym roku może być to koronawirus. Mamy dużą dywersyfikację oferty i jesteśmy w stanie przekierowywać ruch turystyczny, jednak wszystko zależy od tego, jakie decyzje podejmą klienci. Wpływ koronawirusa na turystykę to temat dyskusji w branży na całym świecie. Sytuacja jest tak dynamiczna, że w tej chwili trudno prognozować czy będzie to ogólne spowolnienie sprzedaży, czy przegrupowanie rynków - mówi Henicz.

Więcej - w "Pulsie Biznesu".