Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 01.04.2020

Analitycy PKO BP ocenili nastroje polskiego przemysłu

PMI dla polskiego przemysłu, zanotował w marcu najgłębszy spadek w historii do najniższego poziomu od kwietnia 2009 r., wskazują analitycy PKO BP. Prognozują jednak, że kwiecień i maj pokaże jeszcze gorsze nastroje  przedsiębiorców, a PMI spadnie poniżej poziomu "dna" z kryzysu finansowego z roku 2009. 

Analitycy PKO BP zwrócili uwagę, że indeks  PMI za marzec spadł do 42,4 pkt z 48,2 pkt w lutym 2020 roku. A sam indeks PMI pokazujący nastroje panujące w biznesie, wciąż pozostaje poniżej neutralnego poziomu 50 pkt., już od 17 miesięcy. Ocenia się, że oceny poniżej 50 pkt. PMI są wyraźnym sygnałem zaniepokojenia świata biznesu.

Eksperci banku PKO BP podkreślili, że wyniki marcowej ankiety pokazały najszybsze spadki produkcji, nowych zamówień oraz eksportu od grudnia 2008.

Pomijając ostatnie miesiące 2008 roku, czyli z apogeum globalnego kryzysu finansowego, wyniki te były najgorsze w historii badań PMI. Obniżył się także subindeks zatrudnienia (9. miesiąc z rzędu poniżej 50 pkt.), a tempo redukcji miejsc pracy było najszybsze od lipca 2009 r. - zwrócono uwagę w analizie największego polskiego banku. 

Rosną zaległości w dostawach 

Analitycy PKO BP dodali, że tempo spadku zaległości produkcyjnych było najszybsze od listopada 2012, co wynikało m.in. z braku nowych zleceń.

-Niektórzy producenci zaraportowali wstrzymanie produkcji z uwagi na brak dostaw surowców. Wydłużony czas dostaw surowców (podobnie jak w poprzednim miesiącu) ograniczył (ze względu na konstrukcję indeksu) skalę spadku PMI - wskazano w analizie banku.

Analitycy  PKO BP dodali, że w największym stopniu w historii badania - od czerwca 1998 r. - wydłużył się też czas dostaw. Przyczynił się on do kontynuacji spadku zapasów środków produkcji; najmocniej od początku roku - podkreślono.

Pesymizm producentów 

Eksperci PKO BP wskazują, że wskaźnik dotyczący prognozy przyszłej produkcji, osiągnął najniższy poziom od początku swojego istnienia (od kwietnia 2012 r.) Co  wynika wprost z wybuchu epidemii koronawirusa i jej przewidywanych, długofalowych konsekwencji. 

Eksperci PKO BP podkreślili, że wyniki badania PMI za marzec wskazują na gwałtowny spadek polskiej aktywności gospodarczej pod koniec pierwszego kwartału br. według analityków, nie pokazują one jednak, jak w pełni osłabiła się polska gospodarka, gdyż epidemia koronawirusa wyjątkowo mocno uderzyła w sektor usług, który nie podlega badaniu w ramach tej ankiety.

Poprawa nastrojów tylko w Chinach i Australii

Analitycy zwrócili uwagę, że PMI za marzec dla przemysłu w Chinach i Australii pokazały wyraźne odbicie tzn. powrót powyżej 50 pkt., co sugeruje możliwość poprawy polskiego PMI w kolejnych miesiącach. 


Ale kwiecień i prawdopodobnie maj, przyniosą dalsze pogorszenie nastrojów, nawet poniżej dna z kryzysu finansowego (38,3 pkt. PMI) - twierdzą analitycy PKO BP.

PolskieRadio24/IAR/PAP/sw