PKP zastrzega, że w trosce o bezpieczeństwo podróżnych umożliwia obecnie zakup biletów tylko na 50 proc. miejsc siedzących w pociągu w celu zachowania odpowiednich odstępów pomiędzy podróżnymi.
Przewoźnik informuje, że kursująca obecnie liczba pociągów PKP Intercity jest dostosowana do aktualnego zapotrzebowania na podróżowanie. Zmieniło się ono znacząco w wyniku wystąpienia stanu epidemii i związanych z tym kolejnych ograniczeń w sferze przemieszczania się w przestrzeni publicznej.
W odniesieniu do średniej liczby pociągów uruchamianych każdego dnia w obowiązującym rozkładzie jazdy, obecnie odwołanych jest około 60 proc. pociągów, a 8 proc. kursuje w relacjach skróconych. Ten stan rzeczy zacznie się zmieniać już od soboty, gdy do kursowania powróci część z dotychczas zawieszonych połączeń.
Priorytetem bezpieczeństwo podróży
Kolejne decyzje o przywracaniu zawieszonych lub skróconych połączeń będą zależne przede wszystkim od aktualnie panujących warunków, możliwości swobodnego przemieszczania się oraz zainteresowania usługami PKP Intercity. Spółka podkreśla, że jej absolutnym priorytetem pozostaje troska o pełne bezpieczeństwo i komfort podróży.
Przypomnijmy, że w połowie marca przewoźnik zawiesił 174 pociągi oraz skrócił relacje 40 kolejnych składów.
PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/DoS