Wiceszefowa Ministerstwa Rozwoju zapewniła, że powrót tego typu firm do normalnej działalności był konsultowany z ministrem zdrowia prof. Łukaszem Szumowskim oraz GIS. W przypadku zakładów fryzjerskich i kosmetycznych, aby skorzystać z takich usług, konieczne będzie wcześniejsze umówienie się oraz używanie maseczek, nałożonych na nos i usta, np. podczas strzyżenia włosów.
Olga Semeniuk omówiła także zasady odmrażania branży gastronomicznej, które sprowadzają się do wymogów: jedna osoba na cztery metry kwadratowe, wyposażenie stolika ma być ograniczone do minimum.
Jak podkreśliła wiceszefowa resortu rozwoju, wymogi nałożone na właścicieli barów lub restauracji nie wymagają zbyt wielkich nakładów finansowych, ale przez ograniczenie liczby gości mogą skutkować mniejszymi przychodami dla ich właścicieli.
Ale najważniejszym kryterium było i będzie dla rządu zachowanie bezpieczeństwa sanitarnego, aby ograniczać do minimum ryzyko pojawiania się nowych źródeł możliwości zakażenia się chorobą.
Choć z perspektywy klienta mniejsza ilość konsumentów w restauracji będzie oznaczała większą powierzchnię lokalu przeznaczoną tylko dla niego.
Wiceminister Olga Semeniuk pytana o odmrażanie kolejnych branż usługowych, np. basenów, klubów fitness, odpowiedziała, że wspólnie z tego typu firmami przygotowano już wytyczne, na jakich warunkach wrócą do normalnej działalności.
Ale także ta decyzja będzie wymagała zgody premiera i ministra zdrowia. Będzie możliwa dopiero po ocenie, jak wcześniejsze etapy odmrażania gospodarki przełożyły się na zwiększenie liczby zakażonych koronawirusem. Dlatego unikała deklaracji, kiedy po branży fryzjersko-kosmetycznej będzie można pójść na basen, do sauny lub klubu fitness.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.
PolskieRadioPR1/PR24/ Justyna Golonko/sw