Minister Tadeusz Kościński przypomniał, że zgodnie z decyzją (dyrektywą) Unii Europejskiej z marca tego roku, kraje członkowskie mogą poluzować wymogi poziomu ich wydatków publicznych, w relacji do przychodów i wysokości narodowych budżetów. Daje to polskiemu rządowi możliwość zawieszenia tzw. reguły wydatkowej. A ten mechanizm finansowy znany jako SRW, już zastosowała ponad połowa członków Wspólnoty.
Szef resortu finansów zwrócił uwagę, że ustawa z roku 2015 dotycząca budżetu, jest od strony prawnej mało precyzyjna, co utrudnia zawieszanie i odwieszania reguły wydatkowej. Ustawa nie przewiduje na przykład możliwości zawieszenia tego mechanizmu (SRW) na wypadek np. wojny, klęski żywiołowej lub pandemii.
Dlatego zdaniem Tadeusza Kościńskiego samą ustawę trzeba znowelizować, aby pojawiły się w niej możliwości zawieszania reguły wydatkowej, w tak nadzwyczajnych okolicznościach jak klęska epidemiczna, związana z COVID-19. Co więcej możliwość zawieszania SRW po nowelizacji ustawy powinna zależeć także od wielu parametrów makroekonomicznych, aby można było sięgać po to rozwiązanie tylko w skrajnych przypadkach, takich jak pandemia koronawirusa.
Minister finansów podkreślił, że choć pojawił się deficyt budżetowy państwa na poziomie 19 mld złotych, to wiele danych makroekonomicznych dopiero poznamy za jakiś czas. Chociażby jaki był realny poziom spadku wpływów z CIT, PIT oraz innych podatków, które przecież będą rozliczane dopiero w końcu maja. A to może oznaczać, że duże pieniądze napłyną do budżetu dopiero w następnych miesiącach. Co zmieni obraz finansów państwa.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.
PR1/PR24/Justyna Golonko/sw