Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Michalak 07.06.2020

Prezydent: nasz plan to podniesienie poziomu życia Polaków i rozwój nowoczesnej gospodarki

- Dopóki ja będę prezydentem - to co już państwo uzyskaliście, będzie nadal. Nikt państwu tego nie odbierze, ja na to nie pozwolę - mówił prezydent Andrzej Duda w niedzielę podczas spotkania z mieszkańcami miejscowości Gózd na Mazowszu. Zapewnił, że nie ma powrotu do czasów, kiedy dzieci w rodzinach wielodzietnych były głodne.
Posłuchaj
  • Ubiegający się o reelekcję z ramienia Zjednoczonej Prawicy prezydent Andrzej Duda odwiedził miejscowość Gózd na Mazowszu. Mówił tam między innymi, że jego plan to podniesienie jakości życia Polaków (IAR)
  • Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu wyborczym mówił też o wieku emerytalnym (IAR)
Czytaj także

Prezydent zaznaczył, że podróże po Polsce i osobisty kontakt z wyborcami są dla niego kluczowe, gdyż pozwalają na "rozumną troskę o dobro wspólne", która byłaby niemożliwa bez znajomości problemów, potrzeb i oczekiwań ludzi. Ocenił, że przez ostatnie pięć lat w Polsce nastąpiły zmiany na lepsze, bo "zostało uruchomionych wiele możliwości".

PAP Andrzej Duda Wilczkowice Górne 1200.jpg
Na Mazowszu powstanie nowy most na Wiśle. Jest deklaracja prezydenta, podpisano umowę

Andrzej Duda przypomniał o obniżeniu wieku emerytalnego trzy lata temu. Powiedział, że przed objęciem przez niego urzędu prezydenta wielu ludzi domagało się przywrócenia starych zasad przechodzenia na emeryturę.

W 2012 roku koalicyjny rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego podwyższył wiek emerytalny do 67 lat dla kobiet i mężczyzn. W 2017 roku, zgodnie z prezydencką ustawą, przywrócono poprzednie zasady: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

"Coraz bogatsi, coraz mocniejsi, coraz lepsi"

Prezydent podkreślił też, że w Polsce trzeba rozwinąć nowoczesną gospodarkę. - Trzeba w związku z tym rozwinąć państwo jako państwo nowoczesne, w którym tę nowoczesną gospodarkę łatwo jest realizować - powiedział.

Podkreślił, że by to osiągnąć, "trzeba stworzyć infrastrukturę". - I to jest właśnie plan na następne pięć lat: stworzenie w Polsce infrastruktury do tego, żebyśmy mogli być coraz bogatsi, coraz mocniejsi, coraz lepsi - wyjaśnił.

Andrzej Duda Stalowa Wola PAP-1200.jpg
Strategiczne inwestycje i nowe miejsca pracy. Andrzej Duda przedstawił swój plan

Andrzej Duda przypomniał, że to właśnie infrastruktura "jest kołem zamachowym gospodarki niemieckiej". - Prawie każdy z państwa był, prawie każdy widział, jaka jest sieć dróg, jaka jest sieć kolei, jak wielkie inwestycje są tam prowadzone. Jak tam się rozwija gospodarka i na czym to polega - mówił.

- I my (...) chcemy u nas zrobić to samo - zapewnił. - To dlatego stworzyliśmy Fundusz Dróg Samorządowych - po to, żeby dało się wszędzie dojechać, po to, żeby były godziwe warunki transportu, godziwe warunki życia także na terenach wiejskich - wyjaśnił prezydent.

- Nasz plan to podniesienie jakości życia Polaków, żeby Polacy, nasi rodacy nie musieli wyjeżdżać za granicę, żeby nam młodzi nie emigrowali, żeby tutaj się kształcili, rozpoczynali swoją pracę, zakładali rodziny, mieli dzieci i je wychowali. Krótko mówiąc, żeby tutaj, na swojej ojcowiźnie, Polsce byli, zostawali, realizowali się i pracowali. Dla swoich rodzin, ale także dla Polski - powiedział.

"Chcę, by w naszym kraju były takie płace, jak w Europie Zachodniej"

Przypomniał, że przez ostatnie cztery lata średnia płaca wzrosła w Polsce o ponad 20 proc. i zaznaczył, że tak "ogromnego wzrostu" nie było od 1989 r. Jak mówił, "to jest wszystko mało, bo ja chcę, żeby w naszym kraju były takie płace, jak w Europie Zachodniej". Prezydent pytał, "dlaczego Polak ma mniej zarabiać, niż zarabia Niemiec, Belg, Francuz czy Brytyjczyk".

Wskazał, że państwo, chcąc pomóc mieszkańcom, nie może np. zadeklarować obowiązkowego podniesienia wszystkim pensji, dlatego podniesiono na początek te świadczenia, które zależą od państwa: renty, emerytury, a także wprowadzono świadczenie 500+.

- Te pieniądze natychmiast do polskiej gospodarki trafiły, ludzie ich potrzebowali, natychmiast wydali je na swoje codzienne potrzeby, na potrzeby swoich dzieci. Te pieniądze ogromnie pobudziły popyt, te pieniądze ogromnie pobudziły konsumpcję. Te pieniądze stały się bardzo ważnym kołem zamachowym polskiej gospodarki i spowodowały - między innymi one, czy może przede wszystkim one - że w ciągu tych ostatnich pięciu lat ta gospodarka tak znakomicie funkcjonowała - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał, że płaca minimalna została podniesiona o prawie tysiąc złotych, z 1752 zł w 2015 roku do 2600 zł obecnie. - To jest gigantyczny wzrost. To się przekłada na wiele innych elementów codzienności życia ludzi, na różnego rodzaju świadczenia, które są realizowane - zauważył. 

paw/