Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 08.06.2020

Były sekretarz skarbu USA: kluczem do wyjścia z kryzysu są inwestycje publiczne

Były sekretarz skarbu USA twierdzi, że inwestycje publiczne będą kluczowe, gdy świat wyjdzie z ekonomicznego wpływu kryzysu koronawirusowego. Larry Summers powiedział BBC, że banki centralne staną się "mniej istotne", ponieważ przez większość czasu stopy procentowe będą bliskie zeru.  

– Polityka fiskalna będzie ważniejsza dla wspierania ekspansji gospodarczej, a polityka inwestycji publicznych będzie odgrywać większą rolę – powiedział Summers, który jest teraz doradcą ekonomicznym kampanii prezydenckiej Joe Bidena. W programie Radio The 4 The World This Weekend dodał, że "dla tych, którzy mają plany związane z infrastrukturą, w tej chwili jest ogromna szansa".

Bez wątpienia zabrzmią głosy ostrzegające przed politycznymi niebezpieczeństwami i implikacjami podatkowymi takiego wzrostu interwencji państwa, ale żaden z ekonomistów, z którymi rozmawiał The World This Weekend, nie potwierdził tego.

Nieuchronność większych wydatków jest szansą

Gerard Lyons, główny ekonomista Borisa Johnsona, kiedy był burmistrzem Londynu i znanym zwolennikiem Brexitu, powiedział, że takie wydatki są możliwe.


Twitter Andrzej Duda CPK 1200.jpg
Prezydent: programy społeczne są kołem napędowym polskiej gospodarki

– Oczywiście na pewnym etapie istnieje potrzeba obniżenia długu publicznego pod względem jego wielkości wobec gospodarki, tak jak to zrobiliśmy po drugiej wojnie światowej. Ale kluczową rzeczą jest to, że niska inflacja, niskie stopy procentowe i niskie stopy zwrotu pozwalają rządowi utrzymać znacznie wyższy poziom pożyczek po kryzysie – podkreślił Lyons.

Dla niektórych nieuchronność większych wydatków rządowych – zarówno na świadczenia, jak i duże projekty związane z tworzeniem miejsc pracy – jest szansą. Perspektywa ta z pewnością poprawiła sytuację na rynku dzięki niedawnemu wzrostowi na Wall Street. Ale prof. Mariana Mazzucato, dyrektor Instytutu Innowacji i Celu Publicznego na University College London, twierdzi, że niezwykle ważne jest, aby każdy projekt dotyczący wydatków publicznych był dobrze ukierunkowany.

– Jeśli będziemy ciągle odnosić się do problemu, gdy tylko ten się pojawi, więc przechodzić od jednego kryzysu do drugiego – kryzys finansowy, kryzys klimatyczny, kryzys zdrowotny – nie wyjdziemy z tego ciągłego trybu kryzysowego. Większość tego, co rządy robią obecnie na całym świecie, biliony, które są wydawane na globalny problem, tak naprawdę naprawiają tylko ten problem, a zamiast tego powinniśmy ustrukturyzować ten krótkoterminowy środek zaradczy za pomocą długoterminowej wizji, jaką gospodarkę chcielibyśmy stworzyć później. To jest moment, w którym rząd może to zrobić, ponieważ ma przewagę – przekonuje Mazzucato.

Nigdy nie marnuj dobrego kryzysu

Większość ekonomistów ostrzega przed zjawiskiem długotrwałego braku wzrostu. Może to odstraszyć zarówno konsumentów, jak i inwestorów, prowadząc do braku inwestycji i innowacji, co generuje wzrost bezrobocia i ubóstwa. Główny doradca ekonomiczny Allianz, Mohamed El Erian, mówi, że jest to niebezpieczeństwo, którego należy unikać.


inwestycje free1200.jpg
Pół miliarda złotych na przebudowę dróg krajowych. Zobacz plan nowych inwestycji

– Musisz wygrać wojnę z zagrożeniem dla zdrowia i wygrać wojnę z kryzysem gospodarczym, ale musisz także wygrać pokój trwałego, wysokiego wzrostu sprzyjającego włączeniu społecznemu. Martwię się, że skończymy wojnę, ale możemy nie zdobyć pokoju – powiedział El Erian.

Ekonomiści, z którymi rozmawiała BBC, są zgodni, że po pandemii nastąpi jedna wielka zmiana linii zaopatrzenia – "na czas" zostanie zastąpione przez "na wszelki wypadek". Producenci będą budować większą nadmiarowość i będą chcieli kupować niezbędne komponenty bliżej domu.

Stare powiedzenie "nigdy nie marnuj dobrego kryzysu" z pewnością daje nadzieję, że końcowy efekt tej pandemii może mieć pozytywne konsekwencje, od zacieśnienia współpracy międzynarodowej do większego wsparcia rządowego dla programów krajowych, które sprzyjają opiece zdrowotnej i rynkowi pracy.

PolskieRadio24.pl/BBC/IAR/PAP/DoS