Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 14.08.2020

Spadek PKB po 6 miesiącach, ale mniejszy niż się spodziewano. Nowe dane GUS

Produkt Krajowy Brutto w II kwartale 2020 roku spadł o 8,2 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes oczekiwali, że w tym okresie PKB spadnie o 9,0 proc.  

Jednocześnie – według danych Głównego Urzędu Statystycznego – zanotowano wzrost PKB na poziomie 2 proc. w I kw. 2020 rdr. Jeśli chodzi o analizy kwartalne, to z flash szacunku GUS wynika, że PKB w II kwartale spadł o 8,9 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału.


budżet wykres finanse 1200.jpg
Tegoroczny deficyt budżetu. Minister finansów podał szacunkowe dane

Z kolei ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu wzrosły rok do roku 3 proc., a wobec poprzedzającego miesiąca spadły o 0,2 proc. Wcześniej w szacunku flash GUS podawał, że w lipcu ceny rdr wzrosły o 3,1 proc., a mdm spadły o 0,1 proc.

Polska gospodarka mniej ucierpiała

Wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz podkreśliła w piątkowym wpisie na Twitterze, że spadek PKB w II kwartale o 8,2 proc. (rdr) to "mniej niż zakładaliśmy, dużo lepiej niż DE (10,1), FR (13,8), UK (20,4). Kolejny miesiąc kiedy potwierdzamy, że radzimy sobie najlepiej w UE".

-To wynik znacznie lepszy od oczekiwań. Wskazuje na odporność #PolskaGospodarka i skuteczność działań wspierających przedsiębiorców i pracowników podejmowanych przez rząd - uważają eksperci resortu rozwoju.

– Spadek PKB w Polsce w II kwartale był mniejszy niż w innych gospodarkach UE; dane pokazują optymistyczny obraz bieżącej aktywności – ocenia Polski Instytut Ekonomiczny, dodając, że w nadchodzących kwartałach nasza gospodarka "będzie odbijać".

Analitycy PIE zwrócili uwagę, że polska gospodarka mniej ucierpiała na skutek pandemii niż kraje regionu Europy Środkowowschodniej – skala osłabienia w Czechach, Słowacji i na Węgrzech przekraczała 10 proc. Zdecydowanie gorzej radziły sobie też Niemcy ze spadkiem PKB o 11,7 proc. rdr czy kraje południa, gdzie załamanie sięgnęło 17-22 proc. rdr. Porównywalne wyniki obserwowano jedynie w Szwecji i Danii.

– Należy pamiętać jednak, że w pierwszym z wymienionych krajów wybrano odmienną od całej Europy ścieżkę walki z pandemią i nie zamrożono gospodarki. Przełożyło się to na wzrost zachorowań i ofiar śmiertelnych – podkreślili analitycy.

PIE zastrzega jednak, że pełna struktura danych dostępna będzie za dwa tygodnie.


inflacja 1200.jpg
Ekonomista: trzeba obserwować wskaźniki dotyczące inflacji

Wciąż nie jest znana kondycji sektorów usługowych

Zdaniem Instytutu w nadchodzących kwartałach nasza gospodarka "będzie odbijać", a skala osłabienia dalej będzie jedną z najniższych na tle UE.

– Dane wysokiej częstotliwości pozwalają na optymizm, chociaż z rewizjami prognoz za cały 2020 rok należy w naszej ocenie wstrzymać się do publikacji pełnej informacji o PKB w II kwartale – czytamy w opracowaniu.

Eksperci z PIE dodają też, że wciąż nie jest znana kondycji sektorów usługowych. Głównym źródłem niepewności są też m.in. skłonność firm do inwestowania oraz popyt zewnętrzny. Z badań PIE i PFR wynika, że polskie przedsiębiorstwa coraz częściej postrzegają pandemię jako długotrwały problem, co może skutkować powolnym odbiciem inwestycji. 

Opinia o PKB analityka banku Pekao 

Adam Antoniak z Departamentu Analiz Makroekonomicznych Zespołu Analiz i Prognoz Rynkowych Banku Pekao uważa, że piątkowy flash szacunek GUS dotyczący PKB "jest dosyć dobry".

 

-Obawialiśmy się nawet głębszego spadku. Zakładaliśmy, że może on być nawet dwucyfrowy - powiedział PAP. ekspert Banku Pekao.  Adam Antoniak dodał, że to i tak niezły wynik na tle innych krajów, porównując chociażby państwa naszego regionu czy inne kraje Europy.

-To całkiem przyzwoity wynik w przypadku tak głębokiego spadku aktywności gospodarczej" - zaznaczył Antoniak.

Choć zdaniem Antoniaka "najgorszy okres mamy za sobą. To nie zmienia to faktu, że cały rok prawdopodobnie będziemy mieli także na minusie, jeśli chodzi o PKB, czyli czeka nas recesja. Miejmy nadzieję, że kolejne kwartały przyniosą stopniową poprawę koniunktury - to jest kluczowe".


Pełne dane o strukturze PKB oficjalnie poznamy za dwa tygodnie, czyli w końcu sierpnia.

-Spadek PKB prawdopodobnie jest dosyć szeroko zakrojony. Na pewno popsuły się inwestycje i konsumpcja. Myślę, że w większości obszarów były słabe wyniki - powiedział. Według niego sektor usług ucierpiał najbardziej z powodu lockdownu.

-W całym 2020 roku spodziewamy się jednocyfrowego spadku PKB na poziomie 3-4 proc. - dodał ekonomista Pekao.

 

PolskieRadio24.pl/PAP/DoS