Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jarosław Krawędkowski 20.10.2020

Kontrolerzy Ruchu Lotniczego - od nich zależy los sektora gospodarki wartego setki miliardów dolarów

Na całym świecie jest ich blisko 50 tysięcy, w Polsce ponad 600. Przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i 365 dni w roku dbają o bezpieczeństwo pasażerów. Bez nich nie funkcjonowałaby branża przewozów lotniczych, warta setki miliardów dolarów.

Dziś już nie ma wątpliwości, że rok 2020 jest wyjątkowy. Pandemia koronawirusa sprawiła, że lotnictwo przeżywa największe od czasów drugiej wojny światowej załamanie ruchu. I dzieje się to dokładnie w rocznicę rozpoczęcia nowej ery w lotnictwie cywilnym.

Równo 100 lat temu na lotnisku Croydon pod Londynem powstała pierwsza wieża kontroli lotniska, w której kontrolerzy dbać mieli o sprawny ruch w przestrzeni powietrznej i bezpieczeństwo podróżujących.

Koronawirus  przeorał transport lotniczy, ale kontrolerzy nadal działają

Dziś kontrolerzy ruchu lotniczego czuwają nad bezpieczeństwem pasażerów 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu przez 365 dni w roku.

I mimo, że ruch lotniczy w Polsce i w Europie spadł o 55% w porównaniu do roku ubiegłego, a prognozy na kolejny rok nie nastrajają optymistycznie, cały czas pozostają na posterunku.

Kontrola ruchu to służba, nie tylko praca

 - Nasza praca to służba. Kontrolerzy ruchu lotniczego mają świadomość, że od ich decyzji, podejmowanych często w ułamkach sekund, zależy życie i zdrowie tysięcy ludzi. Profesjonalizm, zaangażowanie i poczucie odpowiedzialności polskich kontrolerów na świecie jest wskazywane jako wzór dobrze pełnionej służby – mówi Janusz Janiszewski, który pełni obowiązki prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

 - Kontrolerzy muszą nie tylko panować nad ruchem, który akurat mają na łączności, ale też odpowiednio koordynować i mieć gotowy plan na to, co zrobić z samolotami, które dopiero zbliżają się do przestrzeni, za którą odpowiadają. Ponadto, zawsze muszą mieć gotowy plan awaryjny i jeszcze jeden, na wypadek, gdyby poprzednie okoliczności okazały się niewystarczające – wyjaśnia Franciszek Teodorczyk, kontroler ruchu lotniczego i przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego.

Kontrolerzy ściśle współpracują w  z wysoko wykwalifikowanym personelem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej – od służb technicznych i wsparcia operacyjnego, informatorów Służby informacji Powietrznej oraz pracowników Inspekcji Lotniczej, po informatyków i specjalistów od nowych technologii oraz służby administracyjne.

- To dzięki wspólnej pracy wszystkich służb udaje się utrzymać najwyższe standardy bezpieczeństwa na polskim niebie. 

Kontrola ruchu powietrznego obejmuje nie tylko loty samolotów

W dziedzinie innowacyjnych rozwiązań dla lotnictwa PAŻP już dziś jest w ścisłej europejskiej czołówce. PansaUTM to pierwszy w Europie systemem do koordynacji lotów dronów, umożliwiający bezpośredni kontakt kontrolerów z operatorami dronów, wydawanie zgody na lot podobnie jak w przypadku ruchu załogowego oraz na bieżącą koordynację przebiegu lotu.

To właśnie dzięki wykorzystaniu systemu PansaUTM możliwe jest wsparcie PAŻP dla służb medycznych w walce z pandemią. Współpracę w tym zakresie PAŻP nawiązało m.in. z Centralnym Szpitalem Klinicznym MSWiA przy ul Wołoskiej w Warszawie.

 W ostatnich tygodniach Agencja podpisała wart 36,5 mln euro kontrakt na budowę nowego systemu dla kontrolerów ruchu lotniczego.

iTEC3.0 będzie najbardziej zaawansowanym w Europie systemem, zgodnym z najnowszymi rekomendacjami Komisji Europejskiej, a w przyszłości punktem odniesienia dla wszystkich tego typu rozwiązań technologicznych w Europie. Dzięki niemu możliwa będzie także przebudowa polskiej przestrzeni powietrznej pod kątem Centralnego Portu Komunikacyjnego, a także stworzenie pierwszego w Europie pełnego Centrum Przetwarzania Danych Lotniczych. 

Aleksander Pszoniak , jk