Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jarosław Krawędkowski 02.11.2020

Wybory w USA: motoryzacja i ekologia ważnymi tematami kampanii

Jednym z głównych elementów programu demokratycznego kandydata na prezydenta Joe Bidena do Białego Domu jest zmiana w polityce środowiskowej USA dotycząca jednego z najważniejszych dla Amerykanów sektorów, jakim jest motoryzacja. Jak wprowadzenie nowych norm i zachęt ekologicznych wpłynęłoby na ten przemysł, zastanawia się agencja Reuters, przypominająca jednocześnie, że administracja Donalda Trumpa też ma swoje osiągnięcia w tej kwestii.

Agencja przypomina, że plan klimatyczny Bidena zawiera obietnicę przywrócenia i przyspieszenia bardziej rygorystycznych standardów oszczędności paliwa, które zostały wdrożone za rządów Obamy, ale wycofane przez Trumpa. Mówi też o zachętach finansowych do kupowania pojazdów elektrycznych i na gaz.

Zgodnie z propozycjami Obamy z 2012 r., producenci samochodów mieli redukować emisję dwutlenku węgla w samochodach osobowych i lekkich pojazdach dostawczych o 3,5% rocznie od 2017 do 2021 r. i o 5% rocznie od 2022 do 2025 r.

Kalifornii pozwolono na ustalanie własnych, bardziej rygorystycznych zeroemisyjnych.

biden trump 1200 east.jpg
"Trump dotrzymuje obietnic" kontra "Biden to dobry człowiek". Amerykanie podzieleni przed wyborami

Koncerny motoryzacyjne podzielone

Tymczasem Trump w kwietniu wprowadził łagodniejsze przepisy, które obniżyły roczną redukcję emisji do 1,5% do 2026 r. Administracja wycofała również obostrzenia zapowiadane w Kalifornii.

Producenci samochodów twierdzą, że zmiana twardej polityki klimatycznej Obamy na obecną, pozwoliła im na zaoszczędzenie co najmniej 1 miliarda dolarów rocznie.

Jednocześnie giganci motoryzacyjni, tacy jak Ford i Volkswagen osiągnęły kompromis z Kalifornią w sprawie wymagań dotyczących emisji, podczas gdy General Motors, Toyota i Fiat Chrysler Automobiles stanęły po stronie Trumpa.

Biden obiecuje wsparcie czystych technologii

Biden tymczasem zapowiada, że będzie pracował nad standardami oszczędności paliwa, które wykraczają poza te ustalone przez administrację Obamy, ale nie podał dodatkowych szczegółów. Czerwcowy plan Izby Reprezentantów pod przewodnictwem Demokratów proponuje redukcje o co najmniej 6% rocznie, począwszy od 2026 roku.

Biden obiecuje 400 miliardów dolarów na inwestycje publiczne w przejście na czystą energię, w tym zaawansowaną technologię akumulatorów i pojazdy elektryczne.

Biden zapowiada też, że chce zachęcić konsumentów do kupowania samochodów elektrycznych poprzez ulgi podatkowe.

Zgodnie z planem Bidena, rząd federalny wesprze władze stanowe i lokalne w budowie 500 tys. nowych punktów ładowania pojazdów elektrycznych do końca 2030 r.

Rząd federalny wprowadził zachęty przy zakupie elektrycznych aut

Według danych Departamentu Energii USA oznaczałoby to znaczny wzrost w porównaniu z obecną infrastrukturą ładowania w Stanach Zjednoczonych, która liczy 87,6 tys. punktów ładowania.

Dla porównania, Unia Europejska ma obecnie, według Europejskiego Obserwatorium Paliw Alternatywnych, 192 tys. punktów ładowania.

Obecny rząd federalny USA subsydiuje samochody elektryczne ulgą podatkową w wysokości 7,5 tys. dolarów na auto, z limitem do 200 tys. pojazdów sprzedanych przez producenta.

Jak dotąd tylko Tesla i General Motors wyczerpały ten limit. Dotacje dla Tesli zakończyły się pod koniec 2019 roku, natomiast dla GM skończyły się 31 marca.

Pod koniec 2019 r. Kongres odmówił rozszerzenia limitu do 600 tys. pojazdów elektrycznych na jednego producenta samochodów.

Biden chce ograniczyć ulgi tylko do pojazdów produkowanych w USA

Biden powiedział, że chce, aby ulga podatkowa przyniosła korzyści konsumentom z klasy średniej i nadała priorytet zakupowi pojazdów wyprodukowanych w Ameryce.

Może to stanowić wyzwanie dla niektórych producentów samochodów innych niż Tesla. Ford np. planuje zbudowanie wielu swoich fabryk pojazdów elektrycznych w Meksyku i Kanadzie.

Biden chce jednocześnie ustanowić program rabatowy, który zachęciłby Amerykanów do wymiany starszych, zanieczyszczających atmosferę samochodów, na nowe pojazdy elektryczne.

Plan ten mógłby być wzorowany na programie o wartości 450 miliardów dolarów, wprowadzonym w zeszłym roku przez Demokratów w Senacie, mającym na celu zastąpienie 63 milionów samochodów na gaz pojazdami elektrycznymi w ciągu 10 lat. Zgodnie z planem, konsumenci otrzymaliby rabat w wysokości co najmniej 3 tys. dol. za wymianę samochodu.

Biden obiecuje, że jego ekoplan stworzy milion nowych miejsc pracy

Biden powiedział, że jego plan klimatyczny ma na celu stworzenie 1 miliona nowych miejsc pracy w branży motoryzacyjnej, od dostawców po producentów i infrastrukturę.

Powiedział również, że jego polityka powinna przynosić korzyści związkowcom i tworzyć więcej związkowych miejsc pracy.

Związek United Auto Workers, reprezentujący ponad 400 000 aktywnych członków, w kwietniu lojalnie poparł demokratycznego kandydata na prezydenta.

Reuter jednak przypomina, że w 2016 r. prawie jedna trzecia członków UAW przeciwstawiła się zaleceniom swojego związku w wyborach, głosując na Trumpa.

Wielu pracowników motoryzacyjnych obawia się, że przejście na pojazdy elektryczne zniszczy ich miejsca pracy.

Biden a wojna handlowa z Chinami

Nie jest jasne, w jaki sposób Biden zakończy wojnę handlową z Chinami, która ograniczyła przepływ amerykańskiego eksportu pojazdów i części samochodowych. Zespół Bidena powiedział, że „ponownie oceni” cła na import chińskich pojazdów, części i materiałów.

Od czasu nałożenia tych ceł, wzrosły ceny materiałów takich jak stal i aluminium, a liczba miejsc pracy w przemyśle spadła.

Według Center for Automotive Research Biden prawdopodobnie przyjąłby wielostronne podejście z krajami sojuszniczymi, aby osłabić gospodarczą siłę Chin poprzez silniejsze wsparcie dla Światowej Organizacji Handlu (WTO) i egzekwowanie istniejących zasad handlu.

Oczekuje się również, że Biden będzie starał się o członkostwo Stanów Zjednoczonych w partnerstwie transpacyficznym (TPP).

Reuters, PR24, jk