Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Bieńkowski 21.01.2021

Prezydenci USA i gospodarka. Bywało różnie

Wraz z zaprzysiężeniem prezydenta zaczyna się nowy etap w życiu gospodarczym USA. Jak sylwetki poprzednich prezydentów wpisały się w historię ekonomiczną Ameryki dziedziczonej przez Joe Bidena?

Eisenhower łączy kraj

Prezydencja Dwighta Eisenhowera kojarzona jest często z jego zimnowojenną polityką zagraniczną, znaną jako New Look. Swego czasu stwierdził on, że "broni jądrowej można używać jak każdej innej".

Czytaj także:
biden inauguracja pap 1200.jpg
Przemówienie nowego prezydenta USA. Adamski: Biden bardzo dobrze sobie radzi retorycznie

Noszący na ramieniu pięć gwiazdek prezydent generał obciął wydatki przeznaczone na rozwój broni atomowej jako czynnika odstraszającego wroga. Tak pozyskane środki przeznaczył na budowę dróg w ramach ustanowionej wtedy ustawy o nazwie Federal Aid Highway Act. Pozwoliła ona na stworzenie ogólnokrajowego systemu dróg międzystanowych o łącznej długości 46000 mil. Ten ambitny projekt pomógł połączyć rozległe obszary Ameryki, ułatwiając przemieszczanie się ludzi i przepływ towarów handlowych wzdłuż i wszerz całego kontynentu.

Kennedy tnie podatki

W czasie swojego krótkiego pobytu w Białym Domu JFK naciskał na zmianę struktury opodatkowania w USA. Niestety tzw. Ustawa o dochodach z 1964 r. została zatwierdzona przez Kongres dopiero po jego śmierci i podpisana przez następcę Kennedy'ego, Lyndona Johnsona. Projekt ten znany jest jednak w historii ekonomicznej USA jako Kennedy Tax Cut.

Czytaj także:
epa08952150-12.png
Były doradca Trumpa: Polska powinna rozwijać kontakty z nową administracją w USA

Naciskając na reformę gospodarczą, JFK usprawiedliwiał jej konieczność za pomocą metafory: "Przypływ podnosi wszystkie łodzie". Rzeczywiście, jego polityka pomogła napędzić krajową koniunkturę. Gdyby żył dłużej - sterowałby gospodarką rosnącą w tempie 6,6 proc., przy stopie bezrobocia na poziomie zaledwie 3,8 proc.


Ronald Regan pokonuje inflację

Ze wszystkich prezydentów Ronald Reagan był chyba najbardziej twórczy. Czas jego rządów to obcinanie podatków, podnoszenie deficytu budżetowego i wzrost nierówności społecznych. To przywódca, który położył fundamenty pod drugi co do długości okres wzrostu gospodarczego w obu Amerykach. Udało mu się również ograniczyć inflację z 13,5 proc. do 4,1 proc. Było to możliwe dzięki utrzymaniu wysokich stóp procentowych Rezerwy Federalnej.

Bill Clinton równoważy krajowy budżet

Bill Clinton był ostatnim amerykańskim prezydentem, za którego czasów USA notowały nadwyżkę budżetową. Kiedy wszedł do Białego Domu w 1993 roku, finanse Ameryki były mocno nadwyrężone. Do 1998 roku, poprzez połączenie cięć wydatków i podwyżek podatków znanych jako "Revenue Reconciliation Act" z 1993 roku, budżet został zbilansowany, a potem, w 2000 roku, wykazywał nawet 236 miliardów dolarów nadwyżki. Według profesora Iwana Morgana z University College London's Institute of the Americas, ten akt prawny "uspokoił rynki obligacji i położył fundamenty pod wzrost gospodarczy".

Barack Obama ratuje rynek pracy

Barack Obama miał to nieszczęście, że objął urząd w momencie, gdy amerykańskie banki znajdowały się w kryzysie, a gospodarka zmierzała w kierunku najgorszej recesji od czasów Wielkiego Kryzysu. Pod ostrzałem krytyki coraz bardziej spolaryzowanego Kongresu Obama wprowadził odważny plan ekonomiczny mający na celu ratowanie rynku pracy.

Czytaj także:
shutterstock_polska usa 1200.jpg
Ekspert: dobre relacje gospodarcze między Polską a USA nie powinny ulec zmianie za kadencji Joe Bidena

Oficjalnie znany jako "American Recovery and Reinvestment Act" z 2009 roku, ten pakiet bodźców gospodarczych o wartości około 800 mld dolarów z funduszy federalnych przeznaczony został na inwestycje w edukację, infrastrukturę, opiekę zdrowotną i energię odnawialną. Wzrost bezrobocia zaczął spowalniać, po czym nastąpiło odwrócenie trendu, a poziom bezrobocia spadł. Zatrudnienie rosło przez 58 miesięcy z rzędu, w wyniku czego w marcu 2015 r. bezrobocie powróciło do poziomu sprzed recesji wynoszącego 5,5 proc.

Donald Trump walczy z przeciwnościami

Prezydent Trump przejął amerykańską gospodarkę z niskimi bezrobociem oraz inflacją. Przez trzy początkowe lata prezydentury PKB rosło w średnim tempie 2,5 proc. Był to również czas dużej zmienności na rynkach finansowych, stabilizowanej strumieniem pieniądza z Rezerwy Federalnej. Prowadzenie polityki gospodarczej utrudniła pandemia COVID-19 i tzw. lockdown.

Bezrobocie w ciągu kilku miesięcy wzrosło z 4 proc. do blisko 15 proc., by ostatecznie osiągnąć na początku 2021 roku poziom 7,9 proc. Czas niepewności w gospodarce trwa, Joe Biden dziedziczy Stany Zjednoczone w turbulentnym okresie. Nowy prezydent szykuje już pakiet stymulacyjny o wartości blisko 2 bilionów dolarów. W USA nadchodzi okres dużych wydatków publicznych. O skuteczności tej polityki w dużym stopniu zadecyduje wynik walki z pandemią COVID-19.


BBC/The New Economy/PR24/IAR/mib