Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jarosław Krawędkowski 21.01.2021

PLL LOT w dobie pandemii. Mniej lotów, obniżka kosztów oraz zwroty za bilety

Koronawirus szczególnie mocno uderzył w branżę lotniczą, w tym w PLL LOT. Jak informuje prezes firmy, spadek liczby lotów i pasażerów zmusza ją do obniżki kosztów, w tym do niewielkiej redukcji personelu i negocjacji umów leasingowych samolotów. Firma korzysta również z rządowych tarcz ochronnych.

Blisko 600 mln zł zwrócił LOT w 2020 r. pasażerom za kupione i niewykorzystane bilety lotnicze - poinformował prezes PLL LOT Rafał Milczarski. Dodał, że przed pandemią LOT wykonywał 350 lotów dziennie, a obecnie między 50 a 100.

W czwartek kontynuowane było rozpoczęte w środę posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury, która zajmowała się m.in. informacją na temat funkcjonowania operacyjnego i sytuacji finansowo-ekonomicznej Polskich Linii Lotniczych LOT.

Pytania kierowane do prezesa LOT dotyczyły m.in. zwrotów za niewykorzystane przez pasażerów bilety w związku z COVID-19, zwolnień w spółce i udzielonej pomocy publicznej.

LOT zwrócił klientom już 600 mln zł za niezrealizowane bilety

- Jeśli chodzi o rynek polski, to do 15 stycznia br. zwróciliśmy miażdżącą większość za wszystkie bilety, które w zeszłym roku były kupione, nie zostały zrealizowane i należał się za nie zwrot. To jest kwota ok. 300 mln zł zwrotów i około 300 tys. biletów w Polce zakupionych. Łącznie w zeszłym roku zwróciliśmy za bilety ok. 600 mln zł - powiedział Milczarski.

Dodał, że do zwrotu pozostaje jeszcze około 280 mln zł.

- To jest kwestia płynna, ona się cały czas zmienia ze względu na dostosowywanie siatki połączeń w związku z rozwojem pandemii - przyznał.

Przewoźnik uziemiony przez koronawirusa: wykonuje obecnie 50-100 lotów dziennie. Przed pandemią było ich ponad 350

Szef LOT przekazał, że przed pandemią przewoźnik wykonywał 350 lotów dziennie. - Dzisiaj wykonujemy pomiędzy 50 a 100 lotów dziennie. I to jest też miara tego kryzysu, w którym się znajdujemy - wskazał.


pll lot 663.jpg
PLL LOT ogranicza rejsy międzynarodowe i krajowe z powodu koronawirusa. Zobacz, co się zmieni

LOT może zwolnić maksymalnie 300 osób na 8 tys. zatrudnionych, jest porozumienie ze związkami zawodowymi

Pytany o zwolnienia grupowe, Milczarski powiedział, że z planowanych maksymalnie 300 osób, z którymi LOT się pożegna, potencjalnie 143 osiągną w tym i przyszłym roku wiek emerytalny.

Jak mówił, w ramach zawartego ze związkami zawodowymi porozumienia, osoby te - jeśli się zgłoszą - "będą miały zagwarantowane te warunki odejścia w momencie, kiedy osiągną wiek emerytalny, a więc do wieku emerytalnego będą mogły dopracować".


dreamliner lot shutt-1200.jpg
LOT zmniejszy poziom zatrudnienia. Narodowy przewoźnik podpisał porozumienie ze związkowcami

Zastrzegł jednocześnie, że udział pracowników w strajku w LOT z 2018 r. nie był kryterium branym pod uwagę jeśli chodzi o zwolnienia.

Porozumienie ze wszystkimi związkami zawodowymi w sprawie redukcji zatrudnienia zakłada, że w pierwszym półroczu 2021 r. przewoźnik ma dostosować zatrudnienie do postcovidowej rzeczywistości. Z firmą rozstanie się nie więcej niż 300 pracowników.

Milczarski mówił, że spółka rocznie uzyska ok. 30 mln zł oszczędności wynikających z planowanej redukcji zatrudnienia.

Jak przekazała spółka, LOT tworzy obecnie ok. 8 tys. miejsc pracy bezpośrednio oraz w związanych z nim spółkach serwisowo-obsługowych.

LOT negocjuje też warunki leasingu samolotów, potem dopiero korzysta ze środków rządowych

- Negocjowaliśmy bardzo skomplikowane umowy leasingowe. Osiągnęliśmy gigantyczne oszczędności. Nie sięgnęliśmy po pomoc publiczną od razu, w maju zeszłego roku czy w czerwcu, tylko sięgnęliśmy po nią dopiero wtedy, kiedy już te negocjacje były zakończone i kiedy wiedzieliśmy, że nie mamy już absolutnie innego wyjścia. Staraliśmy się korzystać ze wszystkich innych możliwych instrumentów" - powiedział szef LOT-u.


lotnisko covid free shutt 1200 .jpg
Koronawirus uderzył w pasażerski ruch lotniczy: w 2020 r. o 60 procent mniej pasażerów

Negocjacje obniżające koszty leasingu samolotów pozwalają na mniejsze redukcje personelu

Jak wskazał, gdyby przewoźnik nie osiągnął oszczędności na kosztach leasingu, szacowanych na ponad 1 mld zł w ciągu bieżącego roku i kolejnych 4 lat, to musiałby prawdopodobnie zwolnić nie 300 osób, ale 800 lub więcej.

Milczarski poinformował, że w bazie w Budapeszcie zredukowano ponad 22 proc. personelu i nie wykluczył kolejnych redukcji.

Szef LOT przyznał, że spółka skorzystała z tarczy PFR na kwotę 11 mln zł w ciągu 2020 r. "Wszystkie spółki PGL korzystały i będą korzystać ze wszystkich możliwych form pomocy ogólnodostępnych" - podkreślił.

Wartość pomocy dla PLL LOT wynosi ok. 2,9 mld zł, jest na nią zgoda ze strony Komisji Europejskiej

Komisja Europejska 22 grudnia ub.r. zatwierdziła dwa polskie środki pomocy na łączną kwotę ok. 650 mln euro (ok. 2,9 mld zł), których celem było wsparcie PLL LOT w związku z pandemią.

Środki pomocy obejmowały pożyczkę subsydiowaną w wysokości 400 mln euro (około 1,8 mld zł) oraz zastrzyk kapitałowy w wysokości około 250 mln euro (około 1,1 mld zł).

Większość pomocy LOT zobowiązał się spłacić wraz z odsetkami w 6 lat. Środki zostały zatwierdzone na podstawie tymczasowych ram pomocy państwa.

Jeszcze w 2019 r. LOT przewiózł rekordową liczbę 10 mln pasażerów. Plany na kolejne lata pokrzyżował COVID

W 2019 r. LOT przewiózł na pokładach swoich samolotów rekordową liczbę 10 mln pasażerów. W 2020 r. planował m.in. uruchomienie dalekodystansowych rejsów do Waszyngtonu i San Francisco oraz przewiezienie ok. 12 mln osób.

Właścicielem 100 proc. akcji PLL LOT jest Polska Grupa Lotnicza. Jedynym akcjonariuszem PGL jest Skarb Państwa, a prawa z akcji w tej spółce wykonuje Minister Aktywów Państwowych.

PAP, jk