- Cały czas istnieje prawdopodobieństwo rozwijania się pandemii, istnieje niestety taki czarny scenariusz, że pandemia nie zaniknie, że będą jakieś kolejne fale, że będą ograniczenia i że gospodarka nie wejdzie ponownie na ścieżkę szybkiego wzrostu - dodał prezes NBP.
Szef NBP powiedział, że w związku z tym scenariusz obniżenia stóp procentowych nadal istnieje.
00:26 10944444_2.mp3 Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński o prawdopodobieństwie podwyżek stóp procentowych. (IAR
- Jeśli wejdziemy na ścieżkę zdecydowanego, szybkiego, ustabilizowanego wzrostu, to wtedy się zastanowimy - dodał prezes NBP.
Mówiąc o inflacji, prezes NBP stwierdził, że w 2021 i 2022 r. inflacja będzie cały czas zgodna z celem inflacyjnym NBP. Zaznaczył, że styczniowa inflacja, mimo podbijania przez wzrost cen, m.in. energii elektrycznej i ropy - znalazła się dokładnie w celu.
- Projekcja pokazuje, że inflacja w najbliższych dwóch latach nie będzie rosnąć nadmiernie. Cały czas będzie zgodna z celem inflacyjnym NBP - stwierdził Glapiński. Jak dodał, w 2021 r. ma wynieść 3,1 proc., w 2022 - 2,8 proc., a rok 2023 "to zbyt odległa perspektywa, żeby kreślić jakieś realistyczne scenariusze".
Eksperci: niskie stopy procentowe to właściwe rozwiązanie na czas niepewności gospodarczej
Jego zdaniem od II kwartału inflacja może wzrosnąć, co jasno wynika z projekcji, ale do tego wzrostu przyczyni się też efekt bazy, związany z drastycznym spadkiem cen paliw i ropy przed rokiem.
00:21 10944444_1.mp3 Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński o prawdopodobieństwie kolejnej obniżki stóp procentowych. (IAR)
Glapiński dodał, że "wyższe ceny energii" będą wpływać na inflację przez najbliższe dziesięciolecia, wskazał też, że wpływ będą też miały "planowane dalsze podwyżki cen wywozu śmieci".
00:22 10944536_1.mp3 Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński powiedział, że od drugiego kwartału inflacja może wzrosnąć do około trzech procent. (IAR)
Mówiąc o złotym, szef NBP powiedział, że jego umocnienie byłoby w obecnej sytuacji gospodarczej bardzo niepożądane, osłabiałoby tempo odbudowy gospodarki po kryzysie.
IAR/PAP, PR24, akg