Jarosław Gowin podkreślił, że jeśli chodzi o bezrobocie, to "dzisiaj większym problemem polskiej gospodarki jest brak rąk do pracy".
Zdaniem Gowina nasz kraj ma również dobrą sytuację na rynku pracy. Jak wskazał, to w dużej mierze zasługa polskich przedsiębiorców, milionów pracowników oraz dobrze przemyślanej pomocy ze strony państwa.
Wicepremier Gowin uważa, że "szczepienia są dziś kwestią bezpieczeństwa własnego, najbliższych oraz bezpieczeństwa i dalszego rozwoju polskiej gospodarki".
OECD bardzo dobrze ocenia polską gospodarkę. Gowin: to efekt 30 lat ciężkiej pracy Polaków
Odbicie w drugiej połowie roku ?
Wicepremier powiedział, że w polskiej gospodarce bardzo optymistyczne dane płyną z sektora przemysłowego, rośnie eksport, a w piątek spodziewane są dane o PKB za pierwszy kwartał tego roku.
-Nasze prognozy są umiarkowanie optymistyczne - uda się nam zahamować tempo spadku, mimo że cały I kwartał to był czas ogromnego nasilenia pandemii - powiedział Jarosław Gowin. Jak podkreślił, prognozowany spadek PKB w tym okresie to "1,5 proc., ale dla porównania w IV kw. 2020 r. odnotowaliśmy 2,7 proc. spadek".
Wicepremier Jarosław Gowin ocenił, że "to koniec złych danych, bo tempo rozwoju polskiej gospodarki gwałtownie przyspiesza". "Potwierdzam prognozy wszystkich tych, którzy mówią, że rok zakończymy z czwórką na czele" - stwierdził wicepremier.
Przedsiębiorcy czekają na wzrost gospodarczy po maju. To wynik analizy PIE i BGK
Jak długo państwo będzie pomagać firmom ?
Pomoc państwa dla przedsiębiorców będzie przedłużana tak długo, jak długo sytuacja covidowa będzie zmuszała rząd do wprowadzania obostrzeń - oświadczył wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Interwencjonizm państwa jest potrzebny, ale jako czynnik przejściowy - dodał.
-Nasza gospodarka ma zdywersyfikowany charakter - to okazało się dużym atutem w czasie pandemii - (...) z silną rolą przemysłu, który okazał się tą lokomotywą napędzającą wzrost gospodarczy - powiedział Gowin. Jego zdaniem Polska ma także zdrowy sektor finansów.
- Oczywiście ta pomoc finansowa ze strony państwa nie jest bez skutków długofalowych. Tym skutkiem jest wzrost zadłużenia, wzrost długu publicznego, te przeszło 200 mld zł, około 9 proc. PKB, które my wszyscy podatnicy - przecież to nie rząd, rząd nie ma żadnych własnych pieniądze - wyłożyliśmy na ratowanie polskich firm i miejsc pracy. To jest pewien dług, który trzeba będzie (....) spłacać - przypomniał wicepremier Gowin.
Zdaniem szefa MRPiT interwencjonizm państwa jest potrzebny, ale jako czynnik przejściowy. "Już dzisiaj trzeba przygotować dobrze przemyślane sposoby ograniczania obecności państwa w gospodarce" - podkreślił Jarosław Gowin.
PR24/PAP/IAR/sw