Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Dydliński 03.08.2021

Eksperci: niepewność pogarsza nastroje przedsiębiorców, wymaga to radykalnego podejścia do szczepień

Wskaźniki pokazujące nastroje przedsiębiorców są dziś bardzo niepewne. Już sama informacja o możliwej czwartej fali pandemii i zamykaniu gospodarek obniża ich nastroje. Wiele zależy też od sytuacji poza granicami kraju, w tym w słabnących gospodarkach azjatyckich. Dlatego podejście do szczepień powinno być bardziej radykalne - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich i dr Przemysław Kwiecień, analityk XTB.
Posłuchaj
21:08 PR24_AAC 2021_08_03-09-09-06.mp3 Eksperci: niepewność pogarsza nastroje przedsiębiorców, wymaga to radykalnego podejścia do szczepień (Polskie Radio 24)

Najnowszy, lipcowy indeks PMI odnotował spadek z 59,4 pkt. do 57,6 pkt. Jest to wynik poniżej prognoz analityków, które opiewały średnio na 59 pkt. W komentarzu do lipcowego wyniku firma Markit wskazuje na słabsze oceny bieżącej aktywności produkcyjnej oraz portfela zamówień, w tym spadek zamówień dla niemieckich przedsiębiorstw, co przypisywane jest spowolnieniu aktywności w gospodarkach azjatyckich, które dotychczas napędzały przemysł.

- Wskaźnik PMI w Polsce jest bardzo zmienny i w przeszłości dosyć słabo prognozował zmiany w produkcji przemysłowej. Obecnie na całym świecie na wszelkie wskaźniki trzeba patrzeć z dużą ostrożnością. Prawdą jest to, że dziś w Azji mamy znacznie gorszą sytuację gospodarczą niż w Europie czy USA, a w Niemczech i tak mamy rekordowe wskaźniki PMI, mimo że u nas ich spadki tłumaczy się mniejszymi zamówieniami z Niemiec. W Europie koniunktura jest bardzo mocna, popyt jest duży, ale są problemy po stronie podaży - analizował dr Kwiecień.

przedsiębiorstwo firma szef optymizm coronavirus maseczka 1200.jpg
Rośnie optymizm wśród przedsiębiorców. GUS: wyraźna poprawa nastrojów w handlu detalicznym

Zaznaczył, że gdy zacznie wygasać ubiegłoroczny impuls gospodarczy, który jeszcze na ten rok się przenosi, to popyt zacznie się zmniejszać.

- Pytanie, czy do tego czasu problemy z podażą zostaną uporządkowane, żeby gospodarka mogła się płynnie dalej rozwijać, czy podaż nie nadąży, popyt spadnie do zbyt niskiego poziomu i będziemy mieć problem po obu stronach – mówił dr Kwiecień.

Odnosząc się do narastających problemów gospodarek azjatyckich, stwierdził, że jest to spowodowanie niskim tempem szczepień w tym regionie, co skutkuje kolejnymi restrykcjami w azjatyckich gospodarkach. Inna kwestia to niewielki poziom interwencjonizmu gospodarczego w Azji, co dowodzi, że bez tego rodzaju działania ze strony państw "gospodarki wcale nie pędzą zbyt mocno".

Szczepienia a gospodarka

Odnosząc się do kwestii wpływu poziomu szczepień na sytuację w polskiej gospodarce, Marek Kowalski odwołał się do apelu Rady Przedsiębiorczości w kwestii przygotowania do czwartej fali pandemii. Przedstawił jednoznaczne stanowisko, że pracodawca powinien mieć prawo do wymagania od swojego pracownika zaszczepienia.

- Uznajemy, że tylko szczepienia powinny być gwarancją bezpieczeństwa, wyłączeniem sytuacji nadzwyczajnych, gdy dana osoba nie może być zaszczepiona. Stosowanie natomiast półśrodków tj. testowania przy wejściu do pracy jest niewystarczające. Testy się mylą, a po drugie jest to bardzo trudne technicznie, bo każdy zakład musiałby mieć laboratorium, które by te testy przeprowadzało. Dlatego powinniśmy wymusić na społeczeństwie konieczność szczepień poprzez eliminację z niektórych elementów życia społecznego – powiedział Marek Kowalski.

Jego zdaniem "osoba przychodząca do pracy niezaszczepiona potencjalnie zagraża innym pracownikom". Nietrzeźwego do pracy się nie dopuszcza, bo zagraża ludziom, a sytuacja, gdy przychodzi niezaszczepiony, jest jeszcze groźniejsza.

- Obowiązkiem pracodawcy powinno by więc niedopuszczenie takiego pracownika do pracy. Oczywiście trzeba mu dać czas na zaszczepienie, ale jeśli tego nie zrobi, to art. 52 Kodeksu pracy mówi, że jeśli pracownik nie stawia się gotowy do pracy, to podlega wypowiedzeniu. Te normy jak najbardziej powinny wtedy obowiązywać – stwierdził Marek Kowalski.

PolskieRadio24.pl, Anna Grabowska, md