Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Katarzyna Pyssa 22.12.2021

"Europa stoi przed widmem blackoutu". Jakóbik wskazuje winnego tej sytuacji

Rosjanie od kilku miesięcy ograniczają dostawy gazu do Europy powodując rekordy cenowe na rynku energii. Redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik podkreśla, że Europejczycy mogą obawiać się blackoutów. Jednocześnie wskazuje na dobrą sytuację Polski na tle innych krajów na kontynencie. "Polska ma rekordowe zapasy na skalę europejską" - pisze. 

Prezydent Rosji Władimir Putin odbył pierwszą rozmowę z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Politycy rozmawiali o propozycjach, które Moskwa przedstawi Stanom Zjednoczonym w sprawie gwarancji bezpieczeństwa, a także sytuacji na Ukrainie. 

Nie wiadomo, czy temat Nord Stream 2 i kryzysu energetycznego pojawił się w rozmowach Scholza z Putinem. Rosja od kilku miesięcy ogranicza dostawy gazu do Europy tłumacząc się polityką rynkową. Jak informuje Bloomberg, Gazprom zaczął uzupełniać zapasy w kontrolowanych przez koncern magazynach w Europie, jednak fala mrozów dodatkowo zwiększyła ich wypróżnianie.

Europie grozi blackout?

Jak pisze Wojciech Jakóbik dla portalu BiznesAlert.pl, ta sytuacja stawia Europę przed widmem blackoutu. Ekspert przytacza słowa prezesa Trafigury Jeremy'ego Weira. - Nie mamy wystarczająco dużo gazu. Nie magazynujemy go na zimę. Istnieje realne ryzyko, że jeśli będzie sroga zima, może dojść do blackoutów w Europie - powiedział Weir agencji Reuters. 

"Niepewność odnośnie do dostaw gazu rosyjskiego winduje ceny do rekordowego poziomu, który przekroczył w ostatnim czasie 187,47 euro za megawatogodzinę czyli około 2300 dolarów za 1000 m sześcienny" - wskazuje redaktor naczelny BiznesAlert.pl. Gazprom szacuje, że ceny utrzymają się na wyższym poziomie aż do 2024 roku.

Agencja TASS przekazała, że Gazprom nie zamówił mocy przesyłowych dla rurociągu Jamał-Europa, dlatego paliwo obecnie płynie rewersem z Niemiec do Polski. W ocenie zachodnich analityków, rosyjski koncern próbuje w ten sposób wywrzeć presję na Unię Europejską, aby jak najszybciej wydała zgodę na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2. 

Sytuacja Polski

Jak podkreśla Jakóbik, ograniczenie dostaw gazu przez Gazociąg Jamalski do Niemiec "pozwala Polakom skorzystać z fizycznego rewersu i zakupów na giełdzie niemieckiej". Ponadto na tle innych krajów UE Polska ma duże szanse na uporanie się z kryzysem. "Polska jest w innej sytuacji przez ustawę o zapasach zmuszającą handlarzy gazem do gromadzenia zapasów strategicznych" - przypomina ekspert.

Według deklaracji prezesa PGNiG Pawła Majewskiego magazyny gazu w Polsce są zapełnione na poziomie 97-98 proc.

IAR/biznesalert.pl/kp