Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 31.12.2021

Eksperci o 2021 r. w gospodarce: kończymy dobry, choć nie dla wszystkich tak samo, rok

Produkcja rośne, wynagrodzenia też, bezrobocie niskie, wpisujemy się w nowe łańcuchy dostaw. Oczywiście są branże z większymi kłopotami. Nie brakuje też wyzwań inwestycyjnych czy finansowych. Ale pewnie sobie poradzimy, byleby udało się nam poradzić sobie z pandemią - mówili goście sylwestrowych "Rządów pieniądza": Mariusz Adamiak, dyr. Biura Strategii Rynkowych PKO BP, i Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.

Szczególnym zaskoczeniem w gospodarce w 2021 r. była inflacja, która jest na wysokim poziomie. Zabrakło też informacji na temat wielu rozwiązań z Polskiego Ładu, a cała dyskusja skupiła się niestety na podatkach. Zmiany te były zbyt krótko dyskutowane i za szybki wchodzą w życie. Ale gospodarka jako całość poradziła sobie bardzo dobrze.

2021 - odrabianie zaległości

- Mijający rok był rokiem odrabiania zaległości popandemicznych, choć tu już pierwsze odbicie miało miejsce w 2020 r. Ale to w 2021 r. popyt się odrodził, było wiele zjawisk pozytywnych, jak silny wzrost gospodarczy, rekordowo niskie bezrobocie, rosnące płace. Natomiast pandemia zaskoczyła nas negatywnie. Na początku roku myśleliśmy, że szczepionka to będzie kiler dla pandemii, że to już jej koniec, a rzeczywistość okazała się znacznie bardziej skomplikowana. Jednak mimo to gospodarka, ludzie nauczyli się z pandemią jako tako funkcjonować, żyć w miarę normalnie, więc aktywność gospodarcza wyglądała całkiem pozytywnie. Negatywnie zaskoczyły oczywiście ceny związane przede wszystkim z gigantycznym wzrostem nośników energii, częściowo wywołanym przez celowe działania geopolityczne - mówił Mariusz Adamiak.


Posłuchaj
21:31 rządy 31.12.mp3 O mijającym roku w gospodarce mówili w radiowej Jedynce goście sylwestrowych "Rządów pieniądza": Mariusz Adamiak, dyr. Biura Strategii Rynkowych PKO BP, i Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. /Anna Grabowska/

W jego opinii, podsumowując rok w gospodarce, należy mimo tych negatywnych zaskoczeń ocenić go na plus, choćby patrząc na rekordowe zyski przedsiębiorstw.

Skomplikowana sytuacja gospodarcza w 2021 r.

- Sytuacja mijającego roku była skomplikowania. To, że cieszymy się wzrostem gospodarczym, który będzie pewnie większy o ponad 5 proc. w stosunku do roku 2020, to jedno, ale pamiętajmy, może będzie to ok. 3 proc. więcej niż przed kryzysem. Wielu naszych partnerów gospodarczych natomiast wciąż jest pod kreską i rok 2021 zakończy na poziomie 2-3 procent poniżej roku 2019. To warto podkreślić. Trzeba też zaznaczyć, że mijający rok nie był równy dla wszystkich, bo część branż ma wyniki wyraźnie niższe niż w 2019 r. Można tu wskazać zakwaterowanie i gastronomię, branżę targową czy nawet finansową. Na plus 2021 roku na pewno można zaliczyć to, że udało się nam wpisać w nowy układ podziału zadań światowych, wypierając część konkurencji, która nie była w stanie sprostać nowym wymaganiom - powiedział Piotr Soroczyński.

Nie ominęły nas zagrożenia i zaskoczenia

Gość audycji wskazał także na zagrożenia i rozwiązania, które nas zaskoczyły. Zaliczył do nich liczne zmiany w otoczeniu prawno-gospodarczym. Były to ceny energii, ale te nasze zmiany wewnętrzne, jak chociażby Polski Ład, do którego wejścia od stycznia się szykujemy.

- Jest to spory kłopot dla przedsiębiorców, jak się do niego dostosować, jak spiąć biznes, żeby był on nadal opłacalny. Był to więc różny rok, ale generalnie nieco lepszy, niż spodziewaliśmy się na jego początku - ocenił Piotr Soroczyński.

Polski Ład to nie tylko zmiany podatkowe, ale i inwestycje, decyzje dotyczące rynku pracy, zdrowia…

Obydwaj goście "Rządów pieniądza" wyrazili ubolewanie z powodu faktu, że z tematów związanych z Polskim Ładem w dyskusji publicznej przebijały się niemal wyłącznie zmiany podatkowe, choć w tym programie jest mowa i o inwestycjach, i o zdrowiu, rynku pracy, rolnictwie itd.

W opinii Piotra Soroczyńskiego zbyt krótko trwała dyskusja nad nowymi podatkami, a są to zmiany bardzo istotne, na nowo układające sytuację wielu przedsiębiorców i rynku.

Mariusz Adamiak podkreślił, że choć na zmianach podatkowych spora część społeczeństwa skorzysta, mają one cechy tradycyjnie postrzeganej sprawiedliwości społecznej, to jednak dopiero "z czasem okaże się, czy to nie odbije się na produktywności gospodarki przez większe obciążenia tych, którzy ją - mówiąc kolokwialnie - ciągną".

Anna Grabowska