Prezes PGNiG: wysokie ceny gazu w Europie to efekt działań Rosji

W kontekście wydarzeń na Wschodzie i agresji Rosji na Ukrainę pojawiają się pytania o stabilność energetyczną Polski i Europy. Pojawiają się komentarze, że tego typu kryzysowe sytuacje, windujące ceny surowców, są dla Kremla korzystne.

Drogi gaz "w dużej mierze" za przyczyną Moskwy

- Wysokie ceny gazu, które odnotowaliśmy, a szczególnie rekordowy ubiegły kwartał na europejskich rynkach, to w dużej mierze gra Rosji, gra Gazpromu - powiedział Paweł Majewski przyznając, że pojawiły się też inne czynniki, m.in. "stosunkowo ostra zima".

Szef PGNiG wskazał na postpandemiczny "rosnący popyt" w Europie Zachodnim, któremu "nie towarzyszył wzrost podaży". - Co więcej, nastąpiły pewne ograniczenia w dostawach gazu przez Rosję, m.in. przez gazociąg jamalski, do Europy Zachodniej. To wywindowało ceny gazu do niespotykanych wartości - oświadczył.

Gość Programu 1 Polskiego Radia mówił, że ostatni kwartał 2021 r. przyniósł w porównaniu z podobnym okresem roku 2020 ceny wyższe średnio o 500 proc. - Niespotykana historia - komentował.

Baltic Pipe, dostawy LNG. Polskie pomysły na dywersyfikację źródeł energii

Jak wyglądają działania PGNiG w kierunku dywersyfikacji energetycznej w Polsce? Wśród kluczowych inwestycji są te w Norwegii. - Trafiliśmy do czołówki podmiotów operujących na norweskim szelfie kontynentalnym. Po uruchomieniu Baltic Pipe planujemy znaczną część gazu sprowadzać z Norwegii z własnego wydobycia - zapowiedział Paweł Majewski.

Prezes PGNiG wskazał również, że spółka "od wielu lat prowadzi konsekwentną strategię dywersyfikację dostaw gazu na polski rynek". - Zainicjowana przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego budowa terminala LNG (...) pozwala nam sprowadzać znaczne ilości surowca na teren Polski. To jest skroplony gaz ziemny z Kataru, ze Stanów Zjednoczonych. Przypomnę, że ubiegłym roku znacząco rozszerzyliśmy kontrakty z amerykańskimi firmami - oświadczył.

Nord Stream 2, czyli "narzędzie polityczne" 

Paweł Majewski odniósł się też Nord Stream 2, inwestycji, którą Europa Wschodnia uważa za niekorzystną dla regionu, a którą być może zatrzymają sankcje wobec Rosji. - Nord Stream 2, jak już chyba cała Europa zdaje sobie w tej chwili sprawę, narzędzie nie tylko ekonomiczne, ale przede wszystkim polityczne. Doprowadzi do jeszcze większego uzależnienia Europy Zachodniej od dostaw gazu z Rosji - stwierdził.

.

- Przypomnę, że rosyjski gaz to ponad 50 proc. dostaw do Europy Zachodniej. Także znaczna część infrastruktury w Europie Zachodniej została oddana w ręce podmiotów zależnych od rosyjskich spółek. Ostrzegamy o tym Europę od dawna - powiedział prezes zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Czytaj także:

• Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Marszałkowski podkreśla znaczenie terminali LNG

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Sygnały dnia

Prowadził: Piotr Gociek

Gość: Paweł Majewski (prezes PGNiG)

Data emisji: 22.02.2022

Godzina emisji: 8.15

ms