Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Jabłoński 09.03.2022

Czy wojna na Ukrainie ma wpływ na rynek najmu w Polsce? Analiza ekspertów

"Dziennik Gazeta Prawna" opisuje, jak bardzo wojna na Ukrainie zmienia sytuację na naszym rynku wynajmu. Z jednej strony wzrósł popyt na lokale ze strony uchodźców, a z drugiej strony z oferty znikła duża część mieszkań przekazanych im bezpłatnie przez Polaków.
Według ekspertów wyraźnie widać, że wiele Ukrainek i Ukraińców już dziś poszukuje mieszkań w Polsce do długoterminowego wynajęcia - pisze w środę "Dziennik Gazeta Prawna".

Według gazety skutki rosyjskiej agresji na Ukrainę odczuwa także nasz rynek nieruchomości. Jak zauważa w rozmowie z "DGP" Kazimierz Kirejczyk z JLL (firma doradcza świadcząca usługi na rynku nieruchomości), znikają mieszkania z rynku najmu. Uchodźcom pomagają w znalezieniu lokum migranci, którzy już wcześniej mieszkali w Polsce. Część osób, które przybyły do Polski, jest w stanie wynajmować lokale samodzielnie. Jak dodaje Kirejczyk, część mieszkań znika też z rynku dlatego, że ich właściciele udostępniają je uchodźcom nieodpłatnie.
Czytaj także:
Uchodźcy szukają rozwiązań tymczasowych

Diagnozę tę potwierdza Katarzyna Przybylska z fundacji Habitat for Humanity Poland. - Aktualnie obserwujemy rosnące zainteresowanie najmem. Z jednej strony jest to spowodowane drożejącymi kredytami, a z drugiej – napływem obywateli Ukrainy, którzy obecnie raczej szukają rozwiązań przejściowych - mówi ekspert.

Przybylska podobnie jak Kirejczyk podkreśla ogromną skalę nieodpłatnego udostępniania mieszkań lub pokoi obywatelom Ukrainy.

- To niezwykłe, jak wiele osób otrzymuje wsparcie mieszkaniowe dzięki życzliwości Polaków. W dalszej perspektywie może to przyczynić się do rozwoju najmu społecznego w Polsce - przewiduje.

Ukraińcy potrzebują nie tylko mieszkań
Zgadza się z tym Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. Jak podkreśla, napływającą do nas falą uchodźców trzeba się zaopiekować – dać im poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji, a więc możliwości unormowania życia. Należy zadbać m.in. o opiekę nad dziećmi i ich naukę, ochronę zdrowia, pracę, ale też dach nad głową.

Czytaj także:
"Dla rynku najmu oznacza to przede wszystkim skokowy wzrost popytu. Oferta mieszkań na wynajem stopniała o 20-30 proc. w tydzień po agresji Rosji na Ukrainę" – podaje ekspert w rozmowie z "DGP".
PAP/IAR/PKJ