"Wiem, że rodziny wciąż zmagają się z wyższymi cenami. Dorastałem w rodzinie, w której odczuwaliśmy każdy wzrost ceny benzyny. Powiedzmy absolutnie jasno, dlaczego ceny są teraz wysokie: Ccovid-19 i Władimir Putin" - napisał Biden na Twitterze.
Jak dodał, powołując się na dane na temat inflacji z marca, spowodowany przez wojnę na Ukrainie wzrost cen benzyny i żywności na całym świecie odpowiadał za 70 proc. ogólnego wzrostu cen w tym miesiącu.
Biden podkreślił, że właśnie dlatego zdecydował się na uwalnianie 1 mln baryłek ropy naftowej dziennie z amerykańskiej rezerwy strategicznej oraz wezwał Kongres do przyjęcia legislacji mającej zmniejszyć rachunki za media i leki na receptę.
Inflacja osiągnęła w marcu w USA 8,5 proc. w skali roku i jest obecnie na najwyższym poziomie od końca 1981 r. Jak pokazują sondaże to też jeden z głównych czynników przekładających się na niskie notowania prezydenta i rządzących Demokratów.
Inflacja w Polsce
Niedawno prezes NBP Adam Glapiński stwierdził, że w Polsce wzrost inflacji CPI w marcu br. spowodowany był przez ekonomiczne skutki rosyjskiej agresji zbrojnej przeciw Ukrainie. Dodał, że bezpośrednie cenowe efekty działań wojennych Rosji na Ukrainie podwyższyły wskaźnik CPI w marcu br. o 2,4 pkt proc.
Według MFW, Polskę dotknie wysoka inflacja. Ta "średnioroczna" w całym 2022 r. wyniesie 8,9 proc., a w 2023 r. 10,.3 proc. Wyższa w Europie będzie tylko w Rosji 14,3 proc., na Białorusi 14,1 proc., a inflacyjnym liderem będzie zaś Turcja gdzie wyniesie ona 27,2 proc.
Czytaj także:
PAP/PR24.pl/mk