Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 13.03.2011

"Rząd może modyfikować system emerytalny ze względu na kryzys ekonomiczny"

Ekonomista, profesor Witold Orłowski uważa, że uda się osiągnąć kompromis w sprawie zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych.
Doanld TuskDoanld Tuskfot. PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Profesor, który uczestniczył w piątek w konsultacjach u prezydenta Bronisława Komorowskiego, powiedział, że większość specjalistów zajmuje wyważone stanowisko.

Orłowski wyjaśnił w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że większość specjalistów uważa, iż rząd może modyfikować system emerytalny ze względu na kryzys ekonomiczny. Nie oznacza to - zdaniem Orłowskiego - zamiaru całkowitego cofnięcia reformy emerytalnej.

Zdaniem Witolda Orłowskiego, w tej sytuacji debata ma sens, gdyż jej uczestnicy mogą wyjaśnić swoje stanowiska. Profesor powiedział, że przyszłe emerytury będą niskie niezależnie od tego, czy będą wypłacane z jednego czy z dwóch filarów. Przyznał, że po wprowadzeniu reformy emerytalnej w 1999 roku trzeba było podejmować inne decyzje, dotyczące finansów publicznych i emerytur. Nie oznacza to jednak, że obecny rząd zrobił coś złego, gdyż żaden gabinet w ostatnich 12 latach nie prowadził właściwych działań. Zdaniem Orłowskiego, trudno w tej sytuacji krytykować obecny rząd.

To nie koniec problemów

Ekonomista podkreślił jednak, że zmiany w OFE nie rozwiążą problemu finansów publicznych. Mamy na to około trzech lat, dzięki czemu, zdaniem Orłowskiego, uzdrowienie finansów nie musi spowodować załamania wzrostu gospodarczego. Profesor powiedział, że trzeba przede wszystkim obniżyć wydatki budżetu, a gdyby to było niewystarczające, to podnieść podatki.

Witold Orłowski uważa, że planowana debata Jacek Rostowski - Leszek Balcerowicz nie przyniesie żadnych konkretnych następstw. Obaj prezentują bowiem modele teoretyczne, których nie można obalić w dyskusji. Profesor powiedział, że zamieszanie wokół OFE zaszkodzi koalicji rządowej. Gdyby jednak nie wprowadzono zmian i trzeba było podnieść podatki, to też byłoby niekorzystne dla rządu.

rk