Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Anna Borys 21.03.2011

Japonia odbuduje się w ciągu 5 lat

Bank Światowy szacuje, że odbudowa Kraju Kwitnącej Wiśnie będzie kosztowało 235 mld USD i potrwa 5 lat.
6-letnia Karen Nomura przechodzi ulicami zniszczonego miasta Ishinomaki (fot. PAPEPAJENSEN WALKER)6-letnia Karen Nomura przechodzi ulicami zniszczonego miasta Ishinomaki (fot. PAP/EPA/JENSEN WALKER)(fot. PAP/EPA/JENSEN WALKER)

Zniszczenia budynków i infrastruktury nie miały precedensu - napisał Bank Światowy o katastrofie, jaka dotknęła Japonię 11 marca. Trzęsienie ziemi o sile 9 stopni w skali Richtera wywołało ogromną falę tsunami, która uderzyła w północno-wschodnie wybrzeże Japonii.

Według najnowszego raportu banku katastrofa ta spowolni tegoroczny wzrost gospodarczy Japonii o 0,5 pkt proc. Najmocniej skutki katastrofy Japończycy odczują w pierwszej połowie bieżącego roku.

Koszty są tak duże, że nadal trudno je ocenić. Szacunki Banku Światowego mówią o 123-235 mld dol. Straty samych ubezpieczycieli mogą sięgnąć nawet 33 mld dol., a tylko w tym roku rząd będzie musiał w budżecie znaleźć dodatkowe 12 mld dol. na najbardziej podstawowe potrzeby. Jak zauważa Bank Światowy, w kolejnych latach na walkę ze skutkami fali trzeba będzie co roku odkładać znacznie więcej.

Bank zauważa także, że po katastrofie spadły popyt i produkcja przemysłowa. Według agencji AP południowokoreańscy odbiorcy podzespołów produkowanych w Japonii zanotowali nawet 20-procentowy wzrost cen. Tajscy dilerzy samochodowi ostrzegają natomiast, że już w przyszłym miesiącu zaczną im się kończyć japońskie samochody.

Ta część Japonii, w którą uderzyło tsunami, jest ważnym dla gospodarki regionem. Oprócz fabryk aut i elektroniki są tu porty, huty stali, rafinerie i elektrownie nuklearne.

Wiecej można przeczytac w raporcie specjalnym

ab