Prezydent uważa, że ustawa po OFE nie pogorszy sytuacji ubezpieczonych i przyszłych emerytów. Tak podpisanie przez prezydenta ustawy argumentowała jego doradczyni do spraw społecznych, Irena Wóycicka.
Prezydencka doradczyni dodała, że przed uchwaleniem ustawy Kancelaria Prezydenta wzięła pod uwagę wiele analiz. Wypadły one korzystnie dla ustawy:
Zastrzeżeń prezydenta nie budzi też zastrzeżeń szybki termin uchwalenia ustawy. Irena Wóycicka przyznała, że w Sejmie debatowano nad nią krótko, ale dodała, że nie jest to problem wyłącznie tej ustawy. Również wysokość emerytur nie zmniejszy się drastycznie - przekonywała Irena Wóycicka. Jak podkreślała, symulacje wskazywały pogorszenie bądź poprawienie wysokości świadczeń o około 36 złotych.
Irena Wóycicka poinformowała, że w trakcie prac legislacyjnych prezydent wysłał do premiera list z trzema postulatami dotyczącymi OFE. Wszystkie one zostały uwzględnione. Niezależnie od ustawy prezydent chce wzmocnić bezpieczeństwo przyszłych emerytur. Powoła niezależnego aktuariusza, który będzie monitorował system emerytalno-rentowy. Prace w sprawie jego powołania mają potrwać kilka miesięcy.
Podpisana przez prezydenta ustawa przewiduje, że składka do OFE zostanie zmniejszona z obecnych 7,3 do do 2, 3 procent. Od 2017 roku do OFE ma trafiać 3,5 procent naszego wynagrodzenia. Składki przesunięte z OFE do ZUS-u zostaną zaksięgowane na indywidualnych kontach i będą dziedziczone tak samo jak w OFE. Będą też waloryzowane o wskaźnik wzrostu gospodarczego z ostatnich pięciu lat i inflację.
Zmiany oznaczają, że składki do OFE spadną z poziomu 7,3 proc. naszej pensji do 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. będzie przekazywane na subkonta do ZUS. Ma to obniżyć deficyt budżetu.
Od 2017 roku do OFE ma trafiać 3,5 procent naszego wynagrodzenia. Składki przesunięte z OFE do ZUS-u zaksięgowane na indywidualnych kontach i będą dziedziczone tak samo jak w OFE. Będą też waloryzowane o wskaźnik wzrostu gospodarczego z ostatnich pięciu lat i inflację.
W marcu Ministerstwo Finansów opublikowało wideo informacyjne, w którym wyjaśnia swoje argumenty za zmianami w OFE.
IAR/tk