Ekonomiści zarzucają agencjom ratingowym, że m.in. z powodu ich niezgodnego z prawem działania, portugalska gospodarka jest obecnie w bardzo złym stanie.
Tym czasem Portugalia rozpoczęła negocjacje w sprawie warunków przyjęcia zagranicznej pomocy finansowej. W Lizbonie przebywa obecnie delegacja Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Delegaci MFW mają ocenić rzeczywistą sytuację finansową Portugalii. Jeszcze w tym tygodniu mają się rozpocząć wielostronne negocjacje z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego z portugalskim rządem, a także partnerami społecznymi i przedstawicielami sektora bankowego. Ustalić trzeba warunki pożyczki oraz zakres cięć budżetowych, które w zamian za otrzymaną pomoc będzie musiała wprowadzić w życie Lizbona. Obecnie mówi się, że zagraniczne wsparcie nie przekroczy 80 miliardów euro.
Tymczasem prognozy MFW dla Portugalii nie napawają optymizmem. Jak wynika z zaprezentowanej przez Fundusz "Światowej panoramy gospodarczej", zarówno w bieżącym, jak i w przyszłym roku kraj ten wciąż będzie się borykać z recesją. Dla porównania - w 2012 roku inne najbardziej dotknięte przez kryzys państwa, takie jak Grecja, Hiszpania i Irlandia, będą się już cieszyły niewielkim wzrostem gospodarczym.
ab