Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 21.07.2011

Decyzja eurogrupy: będzie 109 mld euro dla Grecji

- Znaleźliśmy wspólną odpowiedź na kryzysową sytuację w strefie euro - mówi przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy.
Przez cały czwartek przywódcy strefy euro próbowali uzgodnić wspólne stanowisko w sprawie Grecji, na zdjęciu prezydent Francji Nicolas Sarkozy, szefowa MFW Christine Lagarde i kanclerz Niemiec Angela MerkelPrzez cały czwartek przywódcy strefy euro próbowali uzgodnić wspólne stanowisko w sprawie Grecji, na zdjęciu prezydent Francji Nicolas Sarkozy, szefowa MFW Christine Lagarde i kanclerz Niemiec Angela Merkelfot. PAP/EPA/STEFFEN KUGLER
Posłuchaj
  • Kanclerz Niemiec Angela Merkel: wraz z przyjęciem tego programu mamy nadzieję, że skutecznie uda się rozwiązać problemy w strefie euro, z którymi się obecnie zmagamy. Wśród rozpatrywanych możliwych założeń pakietu pomocowego dla Aten jest wykup przez europejski fundusz ratunkowy greckich obligacji na rynku wtórnym po obniżonej cenie.
  • Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Baroso: jestem przekonany, że znajdziemy rozwiązanie, dobre rozwiązanie dla Grecji i dla całej strefy euro.
Czytaj także

Nawet do 160 mld euro może wynieść drugi pakiet pomocowy dla Grecji. Tak uzgodnili przywódcy Eurogrupy na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli. Z tej puli 109 mld euro to wsparcie publiczne z budżetów narodowych krajów strefy euro, oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, pozostała część to wsparcie sektora prywatnego. Pomoc finansowa ma zapewnić stabilność w eurolandzie i nie dopuścić do rozlania się kryzysu na kolejne kraje.

Warunki? Częściowe bankructwo i zgoda na udział sektora prywatnego w pomocy oraz łagodniejsze warunki spłaty kredytów – to wstępne założenia finansowego wsparcia dla władz w Atenach.

Gotowi na bankructwo

We czwartek o wspólnym stanowisku w sprawie Grecji dyskutowali przywódcy krajów strefy euro. Uzgodnienie pakietu ma zagwarantować stabilność w strefie i nie dopuścić do rozlania się kryzysu na pozostałe kraje takie jak Hiszpania, czy Włochy.

- Nie zrobilibyśmy tego dla żadnego innego kraju - mówił Nicolas Sarkozy. Dodał, że Ateny będą musiały wdrożyć bardzo restrykcyjny plan oszczędzania. Grecja będzie także zobowiązana do kontynuowania planu prywatyzacji. 

Eurogrupa do tej pory nie była jednomyślna co do ogłoszenia częściowego bankructwa Grecji, teraz wydaje się, że jest już na to gotowa. W projekcie wniosków ze szczytu słowo „bankructwo” wprawdzie nie pada, ale przywódcy eurogrupy dopuścili możliwość udziału w programie ratunkowym dla kraju sektora prywatnego. Agencje ratingowe już wcześniej potraktowały taką opcję jako właśnie częściowe bankructwo Grecji.

Wśród propozycji dotyczących udziału prywatnych inwestorów jest zamiana istniejących greckich obligacji na nowe, o wydłużonym okresie spłaty do 7 lat, zamiana greckiego długu na długoterminowe obligacje do 30 lat. Pojawił się też pomysł, by europejski fundusz ratunkowy skupował na rynku wtórnym greckie obligacje.

Zmiana sposobu wsparcia

W sumie pakiet pomocy ma wynieść ponad 100 miliardów euro, z czego 70 miliardów ma pochodzić z budżetów narodowych krajów strefy euro, a pozostała kwota to wkład sektora prywatnego. To są najtrudniejsze kwestie do uzgodnienia, te najłatwiejsze już zostały zaakceptowane, bo nie budziły żadnych kontrowersji - czyli wydłużenie spłaty kredytu udzielonego już wcześniej Grecji do 15 lat i obniżenie jego oprocentowania.

Ponadto przywódcy Eurogrupy chcą zmienić częściowo sposób wsparcia dla Grecji i oprócz pożyczek na doraźne potrzeby, proponują utworzenie czegoś na kształt powojennego planu Marshalla. Zasilany unijny środkami fundusz miałby wspierać bezpośrednio inwestycje, które zagwarantują wzrost gospodarczy Grecji i poprawią konkurencyjność jej gospodarki.

/

IAR, wit