IAR
Martin Ruszkiewicz
28.07.2011
Prezes zgrabnie ominął ustawę kominową
Należący do państwa koncern energetyczny ENEA znalazł sposób, by płacić swojemu prezesowi kilka razy więcej, niż pozwala ustawa kominowa.
Flickr
"Dziennik Gazeta Prawna" wyjaśnia, że zarobki prezesa Macieja Owczarka wzrosły o blisko osiem razy dzięki podpisaniu przez niego kontraktu menadżerskiego. Do lipca jego zarobki wynosiły tyle ile nakazuje ustawa dotycząca zarządów państwowych spółek, maksymalnie 6-krotność średniego wynagrodzenia, czyli 20 tysięcy miesięcznie.
Od lipca jest to już 80 tysięcy plus premie. Dzięki kontraktowi mendżerskiemu prezes spółki będzie pracował również dla innych spółek należących do grupy. A tych ustawa kominowa nie obowiązuje.
Decyzję o podpisaniu kontraktów menedżerskich z zarządem Enei podjęła dziesięcioosobowa rada nadzorcza. Rząd ma w energetycznym koncernie 51 proc. udziałów. Członkowie rady nieoficjalnie przyznają, że zgodzili się na kontrakty menedżerskie dla zarządu, by obejść ustawę kominową. Co więcej, mówią, że takie procedery są powszechne w innych państwowych spółkach energetycznych.
"Dziennik Gazeta Prawna"/mr