IAR
Sylwia Mróz
07.08.2011
We Włoszech lody nie znają kryzysu
Mimo poważnych trudności ekonomicznych, mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego konsumują ich więcej niż w ubiegłym roku, o czym z dumą informują właściciele blisko 36 tysięcy włoskich lodziarni
Lody owocoweGlow Images/East News
Posłuchaj
-
Marek Lehnert z Rzymu (IAR): bezkryzysowe lody
Czytaj także
Konsumpcja lodów wzrosła o jeden procent w porównaniu z ubiegłym rokiem. Włosi wydają na nie ponad dwa miliardy euro. Najbardziej łakomi są mieszkańcy Lombardii, którzy w niemal 6 tysięcy tamtejszych lodziarni zostawiają blisko 400 milionów. Tuż za nimi plasują się mieszkańcy Wenecji i Rzymu.
Zrzeszenie producentów lodów przygotowało też coś w rodzaju portretu pamięciowego największych ich amatorów. Mistrzem jest tu bez wątpienia młody i samotny mieszkaniec Lombardii. Ale i tak zwanej statystycznej rodzinie, która wydaje na nie 82 euro rocznie, niczego zarzucić nie można.
Cena lodów, jak się podkreśla, od 12 miesięcy nie uległa zmianie, a to obok walorów smakowych, najlepszy argument, aby nie rezygnować z nich nawet w dobie kryzysu.
IAR, sm