Skomentował w ten sposób wypowiedź ministra finansów Jacka Rostowskiego, który powiedział w Brukseli, że jeśli strefa euro miałaby upaść, to Europa długo nie przetrwa. Pawlak powiedział na konferencji prasowej, że "nie należy niczego owijać w bawełnę, ale trzeba unikać wypowiedzi wzniecających niepokój".
Dodał, że w sprawie Grecji trzeba skorzystać ze sprawdzonych wzorów, także ze sposobu, w jaki Polska poradziła sobie z własnym zadłużeniem. Chodzi tu restrukturyzację długu i wprowadzenie karencji. Pawlak powiedział, że im dłużej będzie trwała niepewność, tym droższe będzie rozwiązanie problemu. Dodał, że dalsze spadki na giełdach mogłyby mieć poważne następstwa.
Minister pracy Jolanta Fedak dodała, że słowa ministra Rostowskiego miały zapewne zdopingować polityków do działań. Liczą się jednak konkretne przedsięwzięcia. Waldemar Pawlak zadeklarował, że jego partia, Polskie Stronnictwo Ludowe chce wspierać tworzenie nowych miejsc pracy. Dodał że Stronnictwo popiera też podniesienie płacy minimalnej, gdyż stymuluje to koniunkturę po przed podniesienie popytu wewnętrznego. Pawlak podkreślił, że jego partia skupia się na poprawie sytuacji obywateli. Dodał, że tworzenie nowych miejsc pracy ułatwiłoby obniżenie podatku CIT dla pracodawców, którzy zatrudniają nowych pracowników. Minister Fedak powiedziała, że zwróci się do ministra finansów o uruchomienie 500 milionów złotych na interwencje na rynku pracy. Dodała, że jej resort od początku kadencji przeznaczył na ten cel kilka miliardów złotych. Wicepremier Pawlak podkreślił, że pieniądze nie powinny leżeć bezczynnie w funduszach rządowych, ale należy je wykorzystywać tam, gdzie są potrzebne.
IAR,ab