Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 19.09.2011

Premier Węgier chwali Polskę i Rumunię

Premier Węgier oskarżył europejskich bankierów o to, że w "pogoni za zyskami" doprowadzili Europę "na krawędź ruiny gospodarczej".
Premier Węgier chwali Polskę i Rumunię

W wywiadzie cytowanym przez publiczne media elektroniczne, Wiktor Orban pochwalił zarazem Polskę i Rumunię za to, skutecznie broniły obywateli przed skutkami zaciągania pożyczek dewizowych.


Premier Orban oskarżył bankierów o to, że zdołali przekonać węgierską lewicę, aby otworzyła kraj na pożyczki dewizowe i z roku na rok coraz bardziej powiększała spiralę zadłużenia. Zdaniem premiera w ten sposób Węgry, ale również i inne kraje Unii, wpadły w pułapkę pozornie tanich kredytów, których spłacanie grozi teraz bankructwem wielu obywateli. W ciągu 15 ostatnich lat bankierzy okradli i doprowadzili na skraj nędzy wielu Europejczyków i ich rządy - uznał premier twierdząc, że tylko takie kraje jak Polska i Rumunia "zdołały obronić swoich obywateli przed ryzykiem łatwych kredytów".


Orban zapowiedział kres "rządów bankierów" na Węgrzech, którzy pragną, aby ciężar ryzykownych operacji finansowych spadał na barki wszystkich obywateli. Zdaniem premiera "zostaną stworzone mechanizmy, które pomogą ratować bezbronnych". Chodzi przede wszystkim o zamrożenie kursów dewizowych, zakaz eksmisji zadłużonych i możliwość spłaty kredytów na preferencyjnych warunkach. Premier podkreślił,, że "Węgry będą dobrze przygotowane na odparcie kolejnych fali kryzysów, które piętrzą się przed europejską gospodarką i nie pozwoli, aby jego kraj zsunął się do greckiej przepaści".


Po objęciu władzy w roku 2010 węgierska prawica wydała zdecydowaną walkę bankierom. Najpierw opodatkowano instytucje bankowe, potem zamrożono kurs franka szwajcarskiego w spłatach kredytów hipotecznych, aby przez trzy następne lata ponad milion Węgrów mogło spłacać raty po preferencyjnym kursie 180 forintów za franka. W ubiegłym tygodniu premier zaproponował Węgrom, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne w dewizach natychmiastową spłatę zadłużenia na dogodnych, preferencyjnych warunkach. Decyzje Orbana zaszokowały zwłaszcza banki austriackie, które ulokowały na Węgrzech miliardowe sumy i teraz zapowiadają interwencję w Brukseli.

IAR,ab