Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Anna Borys 27.09.2011

Inwestorzy uwierzyli w plan ratunkowy

O nowym planie, mającym rozwiązać europejskie problemy, mówiono już w weekend. W poniedziałek Wall Street początkowo była nieufna. Później jednak byki zwietrzyły okazję do zarobku i indeksy ostro poszły w górę.
Bez kapitałów OFE trudniej będzie o środki na nowe miejsca pracyBez kapitałów OFE trudniej będzie o środki na nowe miejsca pracygpw.com.pl

Europejskie giełdy rozpoczęły sesje od znaczących wzrostów. Dotyczy to także Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, na której główny indeks WIG20 przez godzina 10 wzrósł 3,8 procent w porównaniu z wczorajszymi notowaniami.


Podobne tendencja widać na głównych rynkach zachodniej Europy. O 2,02 procent wzrósł brytyjski indeks FTSE 100, podobny wzrost zanotował indeks paryskiej giełdy CAC40. Niemiecki DAX wzrósł o 2,87 procent

Wszystko zatem wskazuje na to, że to emocje, a nie kalkulacje rządziły poniedziałkowymi notowaniami. Wczoraj nie było żadnych konkretnych informacji i wydarzeń, na które inwestorzy mogliby reagować to zdecydowaną wyprzedażą akcji, to znów ich kupowaniem za niemal wszelką cenę, by po chwili znów wątpić w swoje decyzje i na koniec ponownie się do nich przekonywać. Można się domyślać, że w przypadku akcji powodem tej huśtawki nastrojów były pogłoski dotyczące nowego planu ratowania Europy z kłopotów. Pojawiły się one już w trakcie weekendu, ale dopiero w poniedziałek mogły być na różne sposoby interpretowane.

Z przecieków wynika, że plan zakłada zlewarowanie Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej, czyli zwiększenie jego możliwości finansowych do 2 bln euro. Jego elementami miałoby być także dokapitalizowanie europejskich banków oraz kontrolowane bankructwo Grecji, polegające z redukcji jej długów o połowę. Wydaje się, że właśnie ten ostatni element, czyli bankructwo, jest gwoździem całego programu. Reszta to otoczka, mająca na celu faktyczne lub psychologiczne zmniejszenie bólu towarzyszącego tej operacji. Pole do interpretacji jest wyjątkowo rozległe. A losy wykluwającego się planu zależne są od jego zatwierdzenia przez rządy i parlamenty krajów strefy euro. Emocji więc w najbliższym czasie nie powinno brakować.

Open Finance, IAR,ab