Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 14.10.2011

Na Wall Street rozpęta się piekło? (wideo)

Uczestnicy protestu na Wall Street obawiają się, że może dojść do konfrontacji z policją.

Po zapowiedzianym sprzątaniu Zuccotti Park jego właściciele mają zacząć egzekwować zakazy mogące uniemożliwić kontynuowanie tam demonstracji.

- Myślę, że jest to deptanie naszych konstytucyjnych praw. Mamy wszelkie prawo gromadzić się tutaj pokojowo. Oni zmieniają prawo twierdząc, że nam nie wolno leżeć w parku i nie możemy mieć namiotów, albo śpiworów - powiedział jeden z uczestników protestu, Lech Szporer.

Demonstranci wezwali za pośrednictwem poczty elektronicznej, aby w piątek o szóstej rano (w południe czasu polskiego), na godzinę przed planowanym rozpoczęciem sprzątania, przyłączyli się do nich na znak solidarności ludzie sympatyzujący z protestem w celu zorganizowania wiecu i zapobieżenia przerwaniu manifestacji.

Protesty na Wall Street, w sercu finansowym miasta, trwają od połowa września. Ich uczestnicy buntują się przeciw nieuczciwemu - jak podkreslają - traktowaniu mniejszości, w tym muzułmanów, a także m.in. korporacyjnej chciwości, nadmiernemu użyciu siły przez policję, dużemu bezrobociu i przejmowaniu domów należących do ludzi, których nie stać na spłatę pożyczek. Podobne protesty przeniosły się też do innych miast USA.

Pokojowe demonstracje przenoszą się także do Europy.

Pokojowe demonstracje przed London Stock Exchange mają się rozpocząć w południe w najbliższą sobotę, 15 października. Grupa około 4 tys. osób zamierza zgromadzić się na Peaternoster Square, w pobliżu londyńskich biur Bank of America Corp. na King Edward Street i Goldman Sachs Group na Fleet Streer.

Na najbliższą sobotę zaplanowane są także demonstracje w innych miastach europejskich.

W sobotę, 15 października, ulicami Warszawy ma przejść manifestacja poparcia dla ruchu społecznego "oburzonych" z Hiszpanii.

ab