Utworzenie nowego funduszu zaproponowała Komisja Europejska i dziś przedstawiła szczegóły. Nowy fundusz ma sfinansować inwestycje strategiczne dla Europy, które zintegrują połączenia infrastrukturalne. Bruksela zaproponowała też dziś obligacje pozwalające na współfinansowanie wielkich projektów.
Chodzi o to, by zapewnić środki na realizację dużych inwestycji w kilku unijnych krajach nie tylko z funduszy publicznych, ale także prywatnych. Obligacje będą emitowane przez przedsiębiorstwa, a gwarantowane przez Europejski Bank Centralny i Komisję Europejską. Inwestycje w obligacje wiążą się zawsze z ryzykiem, ale będą na tyle opłacalne, by zachęcić do inwestowania.
Z całego funduszu infrastrukturalnego w wysokości 50 miliardów euro najwięcej, bo prawie 32 miliardy, mają być przeznaczone na transeuropejskie sieci drogowe i kolejowe. Bruksela wyznaczyła kilka polskich projektów i zaliczyła je do priorytetowych. Natomiast około 9 miliardów euro to pula środków na połączenia energetyczne. Z ośmiu połączeń gazowych i elektrycznych, uznanych przez Brukselę za priorytetowe, z pięciu skorzysta Polska. Kolejnych 9 miliardów euro ma współfinansować rozwój szerokopasmowego internetu w Unii.
W przepisach dotyczących utworzenia nowego funduszu infrastrukturalnego nie ma na razie mowy, ile pieniędzy na inwestycje transportowe, energetyczne czy telekomunikacyjne dostaną poszczególne kraje. To będzie wiadomo po selekcji nadesłanych projektów. Otwartą sprawą pozostaje finansowanie inwestycji transportowych. Z 32 miliardów euro 10 miliardów ma pochodzić z Funduszu Spójności, czyli z puli środków przyznanych biedniejszym państwom Unii, w tym Polsce, która liczy w sumie na 80 miliardów euro w nowym budżecie. Kwota 10 miliardów euro nie została jednak podzielona na poszczególne kraje - to, czy uda się je otrzymać, zależy od nadesłanych projektów. Przy dużej konkurencji, kiedy wszyscy będą o te pieniądze walczyć, istnieje niebezpieczeństwo, że Polska może stracić kilka miliardów euro. Choć unijne przepisy precyzują, że przy wybieraniu projektów będzie brany pod uwagę wcześniejszy podział środków w ramach unijnej polityki spójności.
IAR,ab