Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Anna Borys 08.11.2011

Szwajcaria ma deflację, frank traci na wartości

Dobra wiadomość dla osób, które spłacają kredyty we franku. Jego kurs spada, przyczyna to ostatnie dane o cenach. W Szwajcarii jest deflacja.
Szwajcaria ma deflację, frank traci na wartościfot. flickr/kalleboo

Ten moment musiał wreszcie nadejść. Jeszcze w wakacje, gdy frank szwajcarski wyraźnie umacniał się wobec euro i dolara można było przypuszczać, iż skończy się to deflacją w Szwajcarii. Spowolnienie gospodarcze w Europie tylko przypieczętowało ten wyrok. Od publikacji danych za wrzesień (kiedy inflacja była nieco powyżej oczekiwań) sytuacja na parze EURCHF ustabilizowała się, a wręcz frank zyskiwał wobec euro. Wczorajsze dane oznaczają jednak, iż ceny konsumenta w ujęciu rocznym spadają po raz pierwszy od października 2009 roku. Również wskaźniki koniunktury są najgorsze od połowy 2009 roku. A to może oznaczać, iż SNB będzie rozważał podniesienie minimalnego akceptowalnego poziomu kursu z obecnych 1,20, szczególnie, iż w obecnych warunkach nie musi interweniować na rynku, a więc dotychczasowa polityka nie kosztowała go zbyt dużo.

Kurs EURCHF, który jeszcze w piątek testował poziom 1,2120, dziś rano rośnie do 1,2430, zbliżając się do lokalnego maksimum z 19 października (1,2472). Być może rynek dostanie kolejne wskazówki podczas przemówienia szefa SNB o 14.30.

Głosowanie nad budżetem we Włoszech

Poniedziałek upłynął na rynkach na spekulacjach czy i kiedy premier Włoch ustąpi ze stanowiska, przy czym podobnie jak w przypadku Grecji rynki pozytywnie reagowały na wieść o jego możliwej dymisji. Dziś Berlusconiego czeka sprawdzian – głosowanie nad budżetem w parlamencie. Jeśli głosowanie to nie powiedzie się, jego rząd będzie musiał uzyskać wotum zaufania, aby dalej sprawować władzę.

Nadal obserwujemy powiększający się rozdźwięk pomiędzy rynkiem EURUSD, a rynkiem długu. Wczoraj premia od włoskich dziesięcioletnich obligacji rządowych wzrosła do niemal 480 bp, rosła także premia od francuskich obligacji. Jednocześnie para EURUSD nadal pozostaje w konsolidacji. Dopiero wyjście dołem z konsolidacji w połączeniu z przełamaniem wsparcia 1,3682 dałoby wyraźny sygnał powrotu spadków na rynek EURUSD.

Ropa znów drożeje

Z makroekonomicznego punktu widzenia trudno znaleźć uzasadnienie dla wzrostu cen ropy z i tak wysokich poziomów, jednak od początku tygodnia surowiec ten znów drożeje. O pretekstach do tych wzrostów pisaliśmy wczoraj w pulsie rynku. Niezależnie od sytuacji fundamentalnej, wybicie górą z bardzo regularnego kanału spadkowego oznacza techniczną możliwość wzrostów co najmniej do poziomu 120 USD i może to przynajmniej oznaczać realizację zleceń obronnych przez inwestorów, którzy zakładali spadki cen ropy.

X-Trade Brokers Dom Maklerski, ab